Jedną z największych zmian, jaką wprowadziła ustawa o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego, jest to, że zawieranie umowy deweloperskiej łączy się z obowiązkiem załączania do tej umowy prospektu informacyjnego – przypominał poseł Andrzej Orzechowski.
Poseł przedstawił kalkulację. W związku z tym, że prospekt stanowi integralną część umowy, akt notarialny zamiast kilkunastu stron liczy kilkadziesiąt. Notariusz za sporządzenie umowy deweloperskiej przy zakupie mieszkania o wartości ok. 300 tys. zł zainkasuje więc ponad 1200 zł. Jak wykazała praktyka, wypis takiego aktu notarialnego kosztuje znacznie więcej niż sam akt notarialny, bo akt notarialny ma ok. 80 stron, więc jeżeli policzymy za stronę 5-6 zł plus VAT, to trzy wypisy: dla dewelopera, dla nabywcy, dla sądu wieczysto-księgowego, będą kosztowały prawie 1800 zł, a oczywiście koszty te obciążają i dewelopera, i nabywcę. Powstały więc nieracjonalne koszty związane z wypisami tak obszernego aktu notarialnego zawierającego prospekt emisyjny. Poseł Andrzej Orzechowski spytał podsekretarza stanu Jacka Gołaczyńskiego , czy ministerstwo widzi jakieś rozwiązanie w tej sprawie?
Minister Jacek Gołaczyński potwierdził, że ustawa z 2011 r. o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego wprowadziła przede wszystkim prawne formy ochrony osób, które zawierały umowy z deweloperem o ustanowienie odrębnej własności lokalu czy też domu jednorodzinnego.
- Elementem niejako gwarantującym właśnie ochronę tych osób było postanowienie ustawy, aby umowa deweloperska była zawierana w formie aktu notarialnego, co jest zresztą zupełnie oczywiste w sytuacji, kiedy przedmiotem tej umowy są nieruchomości - czy to lokalowe, czy domy jednorodzinne stanowiące także nieruchomość – mówił min. Gołaczyński. - Ale, aby zabezpieczyć w pełni interesy właśnie nabywców tych lokali czy domów jednorodzinnych, ustawodawca postanowił, aby także prospekt informacyjny był elementem składowym umowy. Ta kwestia została rozstrzygnięta w sposób jednoznaczny w art. 20 ust. 2 tejże ustawy – dodał.
Powstanie pytanie, czy rozważenie wyłączenia tego prospektu informacyjnego z umowy i przeniesienia prospektu jedynie do załączników do umowy rzeczywiście w istotny sposób zapewniłoby osiągnięcie podstawowego celu tej umowy, czyli ochronę praw nabywcy. Rzeczywiście teraz jest tak, że notariusz jest obowiązany odczytać cały akt notarialny, ze wszystkimi jego elementami, również prospekt informacyjny.
Otóż minister sprawiedliwości dokonał nowelizacji rozporządzenia, w maju 2012 r., i w tej nowelizacji przewidział konieczność zawierania umów deweloperskich w formie aktu notarialnego. Przewidział tutaj opłatę niższą, taksa notarialna wynosi 1/2 opłat, które do tej pory były przewidziane w § 3 tego rozporządzenia. Czyli faktycznie dla samej umowy deweloperskiej, ze względu na wielką ilość tych umów w skali całego kraju, rozporządzenie przewiduje opłatę o połowę niższą. Natomiast jest jeszcze § 12, tegoż rozporządzenia, który przewiduje, że za sporządzenie wypisu, odpisu, wyciągu z aktu notarialnego lub innego dokumentu maksymalna stawka wynosi 6 zł za każdą rozpoczętą stronę, a za stronę uważa się tekst obejmujący nie mniej niż 25 wierszy, co oznacza, że w przypadku dużego prospektu informacyjnego tak naprawdę koszt tej umowy będzie większy aniżeli taksa za sporządzenie aktu notarialnego.
    Chciałbym zwrócić uwagę, że to są opłaty maksymalne, co oznacza, że notariusz może z klientem umówić się na opłatę niższą. Z praktyki wiadomo, że tak najczęściej się dzieje. Obecnie istnieje bardzo duża konkurencja na rynku usług prawniczych świadczonych przez notariuszy, stąd też to wymusza także negocjacje cenowe. Zresztą z art. 5 § 1 ustawy Prawo o notariacie jasno wynika, że za dokonanie czynności notarialnych notariuszowi przysługuje wynagrodzenie określone na podstawie umowy ze stronami czynności, ale nie wyższe niż maksymalne stawki taksy notarialnej, co oznacza, że rzeczywiście mogą być także negocjacje – podkreślił min. Gołaczyński.   
Na koniec minister zaznaczył, że z art. 40 ustawy wynika obowiązek, nałożony na Radę Ministrów, dokonania po dwóch latach przeglądu funkcjonowania tej ustawy. Teraz można jedynie zastanawiać się nad ewentualną rewizją rozporządzenia ministra sprawiedliwości odnoszącego się do taksy notarialnej w tym zakresie. To może być już teraz przedmiotem pewnych analiz co to tego, w jaki sposób, zapewniając realizację podstawowego celu ustawy, a mianowicie aby ten prospekt rzeczywiście był integralną częścią umowy i stwarzał realne zobowiązania dla dewelopera, nie zwiększać jednocześnie kosztów zawarcia samej umowy.  Nie było niczyją intencją, aby zwiększać koszty inwestycji, lecz intencją było to, żeby zabezpieczać interesy nabywców lokali czy domów jednorodzinnych - stwierdził podsekretarz stanu.

Źródło:  pytania w sprawach bieżących , Sejm RP 18 kwietnia 2013 r.