Sejm rozpocznie dzisiaj 10 stycznia br. pierwsze czytanie senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o kierujących pojazdami.
Projekt nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym jest dostosowaniem do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 11 października 2016 r. TK orzekł wówczas, że w zakresie w jakim nie przewiduje sytuacji usprawiedliwiających – ze względu na stan wyższej konieczności – kierowanie pojazdem z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym, jest niezgodny z Konstytucją RP.
Sprawozdawcą projektu jest senator Marek Borowski. Nowy przepis stanowi, że jeżeli kierujący pojazdem przekroczył prędkość 50 km/h , działając w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego życiu lub zdrowiu człowieka, jeżeli niebezpieczeństwa tego nie można było uniknąć inaczej, a poświęcone dobro w postaci bezpieczeństwa na drodze przedstawiało wartość niższą od dobra ratowanego nie podlega karze.
Czytaj też>>Projekt: stan wyższej konieczności nie powinien powodować odebrania prawa jazdy
Jeżeli prawo jazdy zostało zatrzymane, starosta wydaje decyzję, czy prawo jazdy zwrócić kierowcy. Ma na to 14 dni od dnia powzięcia informacji o tym fakcie.
Sytuacja nie objęta wyrokiem Trybunału
W ocenie Senatu, zasadne jest zwolnienie z sankcji administracyjnej również innego zachowania, które zagrożone jest analogiczną sankcją w postaci zatrzymania prawa jazdy, jeżeli służy uchyleniu bezpośredniego niebezpieczeństwa. Chodzi o przewożenie większej liczby osób niż liczba miejsc określona w dowodzie rejestracyjnym (pozwoleniu czasowym) lub wynikająca z konstrukcyjnego przeznaczenia pojazdu niepodlegającego rejestracji (z wyłączeniem wszakże przewożenia osób autobusem pasażerskim.
W tym wypadku kierowca musi udowodnić, że niebezpieczeństwa nie można było uniknąć inaczej, a poświęcone dobro w postaci bezpieczeństwa na drodze przedstawiało wartość niższą od dobra ratowanego.
Uwagi Trybunału Konstytucyjnego
TK podkreślił, że „powołanie się na stan wyższej konieczności uzasadniający odstąpienie od zatrzymania prawa jazdy osobie, która nadmiernie przekroczyła prędkość, powinno być zastrzeżone przez ustawodawcę tylko dla takiej sytuacji, gdy owo przekroczenie prędkości usprawiedliwione jest potrzebą ratowania życia i zdrowia. Niebezpieczeństwo grożące życiu i zdrowiu osoby kierującej pojazdem, osoby przewożonej lub jakiejkolwiek innej osoby musi mieć przy tym charakter bezpośredni i aktualny, a zatem musi realnie istnieć w czasie jazdy z nadmierną prędkością.
Jako przykłady takiej sytuacji sędzia sprawozdawca Stanisław Biernat podał przewożenie samochodem do szpitala osoby chorej znajdującej się w stanie zagrażającym jej życiu albo kobiety ciężarnej, u której rozpoczęła się akcja porodowa, albo przejazd lekarza do osoby będącej w stanie zagrożenia jej życia i zdrowia.
Stan obecny
Obecnie prawo obliguje policjanta do zatrzymania prawa jazdy w dwóch przypadkach, przy czym jednym z nich jest właśnie przekroczenie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym. Zatrzymując prawo jazdy, policjant wydaje kierującemu pokwitowanie, które uprawnia do kierowania pojazdem do 24 godzin od chwili zatrzymania, a gdy prawo jazdy zostało wydane przez państwo inne niż Polska i kierujący pojazdem nie ma miejsca zamieszkania na jej terytorium – do 72 godzin. Zatrzymane prawo jazdy Policja przekazuje niezwłocznie, nie później niż w ciągu siedmiu dni, właściwemu staroście