Sprawą zajmue się obecnie sejmowa podkomisja stała do spraw instytucji finansowych, która rozpatruje projekt nowelizacji ustawy - prawo bankowe, ustawy BGK i ustawy o funduszach inwestycyjnych. Część posłów z podkomisji zapowiedziała zgłoszenie poprawki mającej na celu likwidację instytucji bankowego tytułu egzekucyjnego (BTE).
Jak przypominają autorzy opinii Lewiatana na ten temat, dyskusja na temat słuszności istnienia i konstytucyjności BTE toczy się już od wielu lat. Efektem sporów były m.in. dwa orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, w których uznał on, że instytucja BTE nie jest niezgodna z konstytucją RP. - Trybunał słusznie zauważył, że wystawienie BTE nie zamyka drogi do sądu i nie uniemożliwia domagania się przez dłużnika banku merytorycznego rozpoznania sprawy. Służy temu powództwo przeciwegzekucyjne przewidziane w art. 840 § 1 pkt. 1 k.p.c.. Na tej podstawie dłużnik banku może podnieść wszelkie zarzuty materialno-prawne dotyczące wierzytelności banku. Mogą to być zarzuty powstałe przed wystawieniem BTE, przed i po wydaniu klauzuli wykonalności. W szczególności może zarzucać nieistnienie roszczenia, istnienie wierzytelności w mniejszej od żądanej przez bank wysokości a także brak wymagalności roszczenia - mówi Bartosz Wyżykowski, ekspert PKPP Lewiatan.
Z kolei całkowita likwidacja BTE nie będzie, zdaniem ekspertów PKPP Lewiatan,  korzystna ani dla klientów, ani dla banków. Z dużym prawdopodobieństwem banki wymagać będą od kredytobiorców dobrowolnych oświadczeń o poddaniu się egzekucji, składanych w formie aktu notarialnego na podstawie art. 777 § 1 pkt. 4)-6) k.p.c., co z kolei spowoduje zwiększenie kosztów kredytów. - Innymi słowy, jedynym praktycznym skutkiem zmiany wynikającej ze zgłoszonej poprawki będzie obciążenie klientów banków wysokimi opłatami notarialnymi za oświadczenia o poddaniu się egzekucji, za które obecnie nie płaci nic - czytamy w opinii.