Na 27 531 radców prawnych, 14 201 to panie. Samorządem, podobnie zresztą, jak wieloma firmami i kancelariami,rządzą jednak mężczyźni. W liczącym 12 osób prezydium KRRP zasiadają raptem cztery kobiety, mniej niż połowa jest ich wśród członków kierownictwa w KRRP, bo przecież 20 z 53 to przedstawicielki płci pięknej.
Dr Beata Gessel-Kalinowska vel Kalisz, radca prawny, wspólnik zarządzający w kancelarii Gessel, Koziorowski, nie zgadza się z twierdzeniem, jakoby kobiety prawniczki były wypychane do zawodu niskopłatnego, czyli sędziego. – W zawodach prawniczych kobiety są mocno wyemancypowane. Wiąże się to ze specyfiką zawodu. W korporacjach około 30 proc. partnerów to kobiety. W mojej kancelarii wśród wspólników jest parytet – po równo kobiet i mężczyzn – podkreśla mec. Beata Gessel-Kalinowska vel Kalisz. I dodaje:
– Myślę, że ta różnorodność, a więc komplementarne style zarządzania i często różne punkty widzenia, są wartością dodaną i dobrze służą wyższej jakości zarządczej. Według niej, klucz do sukcesu tkwi w ciężkiej pracy, wyznaczaniu sobie celów, sile wewnętrznej, determinacji i umiejętności radzenia sobie ze stresem.
O tym, że osiągnięcie sukcesu wymaga od kobiet więcej wysiłku niż od mężczyzn przekonane są Paulina Kieszkowska-Knapik i Ewa Rutkowska, zaprzyjaźnione ze sobą od lat prawniczki, obie będące adwokatami i mające po dwoje dzieci.
Kilka lat temu konkurentki specjalizujące się w prawie farmaceutycznym, postanowiły połączyć swoje siły, pracując razem w Baker & McKenzie. Obie też są partnerami w tej kancelarii, zarządzającymi wspólnie
zespołem farmaceutycznym.
Monika Hartung, radca prawny, wspólnik kancelarii Wardyński i Wspólnicy, współodpowiedzialna za Zespół Rozwiązywania Sporów i Arbitrażu uważa, że żadna kobieta nie jest skupiona wyłacznie na pracy, tak jak mężczyźni. – W Polsce mniej zwraca się uwagę na płeć niż w kancelariach zagranicznych- dodaje. Po czym przyznaje, że kobiety, które chcą wejść do świarta mężczyzn musza łamać stereotypy.

Grażyna Leśniak

Więcej>>