- Zamierzam przestrzegać obowiązującego prawa. Pierwsza prezes Sądu Najwyższego powinna sześć tygodni przed zakończeniem kadencji zwołać zgromadzenie sędziów SN, a ono z kolei powinno wyłonić pięciu kandydatów na jej następcę i przedstawić ich prezydentowi Rzeczypospolitej. Tak się nie stało. Kilka dni temu prof. Małgorzata Gersdorf wydała zarządzenie, w którym stwierdza, iż przeprowadzenie zgromadzenia nie mogło dojść do skutku ze względów epidemicznych i zapowiada jego zwołanie w jakiejś niesprecyzowanej przyszłości - stwierdził Andrzej Duda w wywiadzie dla "Gazety Polskiej". 

Czytaj: Prof. Gersdorf: Na razie nie będzie nowego I prezesa Sądu Najwyższego>>
 

Nie ma kandydatów, kadencja kończy się 30 kwietnia

To kolejny etap sporu wynikającego z sytuacji, w której w związku z epidemią nie może odbyć się Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego, które wybrałoby kandydatów, spośród których prezydent wybrałby nowego I prezesa. Trzeci kolejny termin został właśnie odwołany ze względu na zagrożenie epidemiczne i do 30 kwietnia nie ma już szansy na wyznaczenie kolejnego. Pierwszy termin był wyznaczony na 17 marca, następny na 31 marca i kolejny na 21 kwietnia. - Wszystkie musiałam odwołać z powodu rozwijającej się epidemii koronawirusa. Zresztą te dwa ostatnie terminy to już były po zakreślonym w ustawie czasie nie mniej niż sześciu tygodni przed upływem kadencji na dokonanie tej czynności - powiedziała Prawo.pl prof. Małgorzata Gersdorf. I dodała, że zrobiła to w związku z trwającym stanem epidemii. - W tej sytuacji, jaką obecnie mamy w kraju, gdy skala epidemii osiąga chyba swój szczyt, zabronione są takie zgromadzenia, a w tym powinno wziąć 97 osób plus obsługa. Do tego wielu sędziów, którzy mieszkają w różnych miastach, sygnalizowało mi swoje obawy przed koniecznością przyjazdu do Warszawy. A to w większości są ludzie starsi, czyli z tej grupy najbardziej zagrożonej zakażeniem - stwierdziła.

 


Prezydent: Przepisy o epidemii w SN nie obowiązują

Tymczasem zdaniem Andrzeja Dudy, pierwsza prezes nie mogła z tego powodu odstąpić od procedury wyłaniania kandydatów. Według prezydenta rozporządzenie ministra zdrowia z 10 kwietnia nie ma zastosowania do organizacji procedury wyborczej w SN. - To są czynności stanowiące obowiązek zawodowy sędziów, a rozporządzenie nie mogło go zablokować. Zgromadzenie sędziów Sądu Najwyższego nie odbyło się. W tej sytuacji zastosowanie ma artykuł 13a ustawy o Sądzie Najwyższym - nakładający na prezydenta obowiązek powołania sędziego Sądu Najwyższego, by pełnił obowiązki I prezesa. Zamierzam - jak zawsze - wywiązywać się rzetelnie ze swoich obowiązków. Z tego także. Powierzę tę misję jednemu z sędziów SN - powiedział Andrzej Duda.

Czytaj: Gersdorf: Ustawodawca mógł pozwolić SN na zdalny wybór kandydatów na I prezesa>>
 

Spór o przepis na tę sytuację

Przywoływany przez prezydenta art. 13a mówi, że "Jeżeli  kandydaci  na  stanowisko  Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego nie zostali wybrani  zgodnie z zasadami określonymi  w ustawie, Prezydent  Rzeczypospolitej Polskiej  niezwłocznie powierza  wykonywanie obowiązków Pierwszego Prezesa Sądu  Najwyższego wskazanemu przez siebie sędziemu Sądu Najwyższego".

Czytaj: Prezydent zamierza powołać kierującego Sądem Najwyższym>>

Tymczasem prof. Gersdorf powołała się na art. 14 par. 2 ustawy o Sądzie Najwyższym, który stanowi, że "W czasie nieobecności Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego zastępuje go  wyznaczony  przez  niego  Prezes Sądu Najwyższego,  a w przypadku niemożności wyznaczenia Prezes Sądu  Najwyższego najstarszy służbą  na stanowisku sędziego". I na tej podstawie ogłosiła, że po zakończeniu jej kadencji, czyli po 30 kwietnia br., kierowanie Sądem Najwyższym przejmie najstarszy stażem sędziowskim prezes izby i on zwoła Zgromadzenie Ogólne Sędziów, gdy to będzie możliwe. Obecnie najstarszym stażem prezesem SN jest Józef Iwulski, kierujący Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. 

Zdaniem prof. Małgorzaty Gersdorf, przepis przywoływany przez prezydenta ma zastosowanie jedynie do sytuacji, gdy nie dojdzie do wyboru kandydatów mimo zorganizowania trybie określonym w ustawie Zgromadzenia Ogólnego Sędziów. - Jeśli Zgromadzenia nie można w wymaganym przez ustawę czasie i trybie zorganizować, to po zakończeniu kadencji ustępującego I prezesa ma zastosowanie artykuł 14 par. 2, czyli nieobecnego I prezesa zastępuje najstarszy stażem prezes, który ma obowiązek zwołać Zgromadzenie, gdy tylko to będzie możliwe - powiedziała Prawo.pl.