Sąd rejonowy uniewinnił oskarżonego od zarzucanego mu przestępstwa groźby karalnej (art. 190 § k.k.). Na podstawie tego przepisu, kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Dwie apelacje
Apelację od tego wyroku wniósł pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej oraz prokurator. W obu apelacjach postawiono zarzut błędu ustaleń faktycznych co do tego, że groźba pozbawienia życia i uszkodzenia ciała nie wywołała u pokrzywdzonej obawy, że zostanie spełniona. Wśród zarzutów apelacji pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej, postawiono również taki, że sąd niesłusznie oddalił wniosek dowodowy o przeprowadzenie dowodu z opinii psychologicznej. Zdaniem oskarżycielki posiłkowej, sąd błędnie doszedł do wniosku, że treść wypowiadanych przez oskarżonego słów wobec niej, nie wywołała u niej uzasadnionej obawy pozbawienia życia lub uszkodzenia ciała. Apelująca wskazała także, iż sąd niezasadnie uznał, że to ona zachowywała się prowokująco. Jej zdaniem, podjęte przez nią zachowania stanowiły formę obrony. Apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uznanie oskarżonego za winnego popełnienia przestępstwa.

  Proces karny >>

Utrzymany wyrok
Sąd okręgowy utrzymał jednak zaskarżony wyrok w mocy. Od tego wyroku kasację wniósł pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej, który domagał się uchylenia orzeczenia sądu odwoławczego. Podniósł, że sąd okręgowy rażąco naruszył przepisy prawa procesowego, co miało wpływ na wynik postępowania. Autor kasacji twierdził, że sąd odwoławczy nienależycie rozpoznał wniosek dowodowy o powołanie biegłych psychologa i psychiatrów na okoliczność związku stanu psychofizycznego pokrzywdzonej w dacie popełnienia przestępstwa z możliwością powstania u niej stanu obawy.

Zob. też: http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/sn-sedzia-nie-moze-zastapic-bieglego

Oddalona kasacja
Sąd Najwyższy oddalił kasację jako oczywiście bezzasadną. Wyjaśnił, że argumenty przedstawione w kasacji nie były trafne. Rację miał sąd odwoławczy, który przyjął, że to sąd a nie biegły ocenia stan psychiczny osoby, do której skierowano groźbę. To, czy groźba wzbudziła u osoby pokrzywdzonej obawę jej spełnienia, nie podlega ocenie na podstawie dowodu z opinii biegłego. Sąd Najwyższy podkreślił, że odpowiednie ustalenia zostały przez oba sądy poczynione. Sąd odwoławczy w sposób obszerny wyjaśnił zaś, z jakich przyczyn uznał ustalenia sądu rejonowego za prawidłowe. Zarzut kasacji był więc nieuzasadniony.

Zachowania pokrzywdzonej
Sądy przyjęły, że pokrzywdzona nie wystraszyła się słów skierowanych do niej przez oskarżonego. Sąd Najwyższy podkreślił, iż z ustaleń poczynionych w sprawie wynikało, że pokrzywdzona sprowokowała zaistniałą sytuację i manipulowała przebiegiem zdarzenia. Poza tym nagrywała ona przebieg zajścia. Zachowanie i postawa pokrzywdzonej, jak też jej wypowiedzi wykluczały uznanie, że obawiała się ona spełnienia gróźb. Zdaniem sądów, można było mówić wręcz o oczywistym braku obawy przed oskarżonym. Sądy mogły tę kwestię ustalić samodzielnie, w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy. Opinia biegłego nie była zaś w tej materii potrzebna - wyjaśnił Sąd Najwyższy.

Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2018 r., V KK 25/18, LEX nr 2490928.