Według członków Krajowej Rady Sądownictwa problemem pozostaje rónież relacja projektowanej ustawy do innych ustaw. Autorzy projektu nie przedstawili np. odniesień i potrzeby wkraczania w sferę uregulowaną przez przepisy o zamówieniach publicznych. Założenia projektu rozbudowują zadania Centralnego Biura Antykorupcyjnego, przy czym nie ma projektu zmian w ustawie o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, nie mówiąc już o milczącym przyjęciu braku potrzeby zmian w regulacjach dotyczących funkcjonowania, ilości i zadań różnych służb specjalnych.
Założenia nie odnoszą się też do kolejno rozbudowywanych uprawnień służb skarbowych. Zdaniem KRS celowym wydaje się pozostawienie i dalsze przekazanie – w zależności od dotychczasowych regulacji – kontroli oświadczeń majątkowych, właśnie organom skarbowym, a ewentualnie po, czy w trakcie czynności tych organów, w uzasadnionych przypadkach przekazanie sprawy właściwej służbie policyjnej, czy Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu.

W opinii KRS założenia są wewnętrznie niekonsekwentne, np. podano, że nie zmieniają obecnych regulacji co do części osób objętych ustawą, a następnie z ich treści wynika, że rozszerzają skutki ustawy (prokuratorzy, sędziowie).
Kolejnym problemem jest - według KRS - zakres podmiotowy ustawy, która ogranicza prawa i wkracza w sferę wolności obywatelskich. Wymaga to racjonalnej i ograniczonej zakresowo regulacji w ustawie; nie do przyjęcia jest pozostawienie zakresu podmiotowego ustawy do regulacji w jakiejkolwiek części przepisom wykonawczym. Ustawa wkracza w prawa obywatela takie jak np. prywatność, życie rodzinne. Przy konkurencji różnych zasad wkroczenie to powinno być jak najmniejsze i tylko w niezbędnym zakresie. Z tych powodów także nie może ostać się zwrot o płacowym zrównaniu stanowisk jako podstawie objęcia ustawą; zwrot ten należy wyeliminować.
Zdaniem KRS rozważyć należy ponownie podmiotowy zasięg regulacji, a nadto możliwe jest określenie albo katalogu stanowisk w ustawie, albo, co trafniejsze, odniesienie
do osób wydających decyzje administracyjne, podejmujących decyzje finansowe w jednostce budżetowej itp. Niejednoznaczne w założeniach jest też rozgraniczenie pracownik pomocniczy, a podlegający ustawie.
Projekt ponadto narusza ograniczenia państwa w zbieraniu danych o obywatelu, poprzez to, że gromadzi je w niewłaściwych miejscach, kierując się wygodą organów państwa, a nie interesem obywateli - naspisano w opinii KRS. Urząd Skarbowy posiada np. wszystkie dane o obrocie nieruchomościami, a tym samym wątpliwa jest potrzeba nakładania ponownego obowiązku podania ich w oświadczeniu majątkowym. Odnieść można wrażenie o braku zaufania do organu państwa jakim są służby skarbowe. Autorzy opinii twierdzą, że proponowany zakres danych podawanych w oświadczeniu wkracza w dane objęte tajemnicą skarbową, a projekt upublicznia je i to także odnośnie do osób trzecich. KRS przypomina, że dane o wysokości i źródłach dochodów zawarte w PIT są objęte ochroną. Zmuszanie zatem do ich podawania w oświadczeniach, następnie publikowanych, narusza tę tajemnicę. Narusza także wewnętrzną równość składających oświadczenia, gdyż jedne podlegają publikacji, a inne nie. Obecne formularze danych takich nie zawierają.
KRS formułuje tez
uwagę generalną do projektu; proponowane rozwiązania nie są adekwatne do możliwych form działalności korupcyjnej, bowiem nie będą one wynikały ze złożonych oświadczeń. Formy te są następstwem pomysłowości, możliwości i skali ewentualnych świadczeń. Zwrócić należy też uwagę na mnożenie służb zajmujących się tym problemem, ryzyko politycznego wykorzystywania oświadczeń oraz na brak ochrony osób składających oświadczenia.

Reasumując swoje uwagi Krajowa Rada Sądownictwa stwierdza, że podstawowe założenia do ustawy wymagają gruntownej refleksji i ponownego ich przemyślenia. Potrzebne jest wyważenie celu i skuteczności z dolegliwością dla osób publicznych a jednocześnie realnością wywiązania się z nałożonych obowiązków zarówno przez zobowiązanych jak i przez organy państwa. Ponadto założenia są nadmiernie obszerne i kazuistyczne oraz zawierają szereg powtórzeń, a zarazem brakuje im szczegółowego uzasadnienia części propozycji.