W jednej z przyjętych tego dnia uchwał Zgromadzenie stwierdza, że sądy Apelacji Krakowskiej pracują dobrze, mimo trwającego przez ponad półtora roku niewykonywania przez ministra sprawiedliwości ustawowego obowiązku ogłaszania obwieszczeń o wolnych stanowiskach sędziowskich, efektem czego jest doprowadzenie do istotnych, obejmujących ponad 500 etatów sędziowskich, braków kadrowych w sądach, znaczne zwiększenie obciążenia sędziów orzekających oraz wydłużenie czasu postępowań sądowych. Zdaniem autorów uchwały wpływ na to miało także podejmowanie przez ministra dowolnych i arbitralnych decyzji o odmowie zgody na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego przez osoby, które osiągnęły wiek emerytalny oraz braku działań dla zapewnienia dostatecznej liczby referendarzy, asystentów sędziego i urzędników sądowych.
Złe ustawy psują sądy
Zdaniem uczestników Zgromadzenia dobrej pracy sądów nie sprzyja też wprowadzanie zmian ustawodawczych w zakresie funkcjonowania sądów, sprzecznych z podstawowymi zasadami porządku konstytucyjnego, wprowadzanie zmian ustawodawczych dezorganizujących pracę sądów, w tym m.in. dotyczących tzw. losowego przydziału spraw oraz wprowadzanie częstych zmian w zakresie przepisów regulujących wewnętrzną organizację sądów.
Podobny wpływ ma ich zdaniem także odwoływanie ze stanowisk funkcyjnych, przed upływem ich kadencji i na podstawie dowolnych przesłanek, osób kompetentnych i nie powoływanie w ich miejsce następców bądź powoływanie osób bez wystarczających umiejętności merytorycznych, za to przy zastosowaniu kryterium powiązania z urzędnikami ministerialnymi – skutkiem czego jest zachwianie ciągłości w funkcjonowaniu sądów, obniżenie jakości czynności administracyjnych mających zapewnić prawidłowe działanie sądów oraz zachwianie równowagi pomiędzy władzą sądowniczą a wykonawczą.
Sędziowie skrytykowali również formułowanie w przestrzeni publicznej nieprawdziwych i kierowanych złymi intencjami wypowiedzi dyskredytujących sędziów, "czego skutkiem jest nie tylko obniżenie autorytetu władzy sądowniczej, lecz także zaufania do Państwa".
Prezes SO obniża poziom kadry
Sędziowie Apelacji Krakowskiej jednoznacznie krytycznie ocenili też działania powołanej niedawno prezes Sądu Okręgowego w Krakowie Dagmary Pawełczyk-Woickiej.
Chodzi im o nieuzasadnione merytorycznie odwoływanie przewodniczących wydziałów Sądu Okręgowego i sądów rejonowych oraz ich zastępców, które dotknęły sędziów SSO Agnieszkę Włodygę, SSO Joannę Melnyczuk, SSO Janusza Kawałka, SSR Beatę Donhoffner-Grodzicką, SSR Nataszę Czarny oraz SSR Łukasza Sajdaka. - Prowadzi to do obniżenia poziomu merytorycznego kadry zarządzającej sądem, a w dalszej perspektywie do dezorganizacji jego pracy - czytamy w uchwale.
Zgromadzenie krytyczie oceniło też odwołania przewodniczących wydziałów "w trybie nagłym i bez realnych podstaw dla podjęcia takich decyzji następują na ogół bez wskazania ich następców, co w sposób bezpośredni zagraża ciągłości pracy sądu".
Uchwała krytykuje również obstrukcję działań Zgromadzenia Przedstawicieli Sędziów Okręgu Krakowskiego polegającą na kwestionowaniu jego prawa do podejmowania uchwały w obronie niezależności sądownictwa, a następnie odmowie publikacji tej uchwały oraz obstrukcję działań Kolegium Sądu Okręgowego w Krakowie m.in. poprzez odbieranie głosu członkom kolegium, nie poddawanie pod głosowanie zgłaszanych przez nich wniosków, wprowadzeniu członków Kolegium w błąd co do istotnej dla podejmowanej decyzji okoliczności, odmowie przyjęcia regulaminu pracy kolegium, czy wyznaczaniu terminów posiedzeń Kolegium w sposób, który uniemożliwia stawiennictwo niektórym członkom.
Uczestnikom Zgromadzenia nie podoba się też wydawanie "nie znajdujących oparcia w ustawie Prawo o ustroju sądów powszechnych zarządzeń, które ograniczają możliwość zarówno udziału sędziów w szkoleniach, jak i prowadzenia przez nich działalności szkoleniowej", a także podejmowanie prób wywieranie nacisku na sędziów w celu zmuszenia ich do rezygnacji z pełnionych funkcji.
Kraków: zgromadzenie sędziów krytykuje ministra i prezes SO









