Zarząd TVP próbuje zmusić pracowników spółki do regularnego płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego. Zarząd TVP zakłada, że wszyscy pracownicy i współpracownicy TVP opłacają abonament RTV regularnie. Ci, którzy w nawale zdarzeń zapomnieli, mają czas na uzupełnienie wpłat. W domyśle zarząd TVP grozi niepokornym zwolnieniami. Aleksandra Widziewicz, radca prawny w kancelarii Lexdirekt przyznaje, że idea jest słuszna, bo wszyscy powinni płacić swoje zobowiązania publiczne. Jednak TVP, jako pracodawca sięga po instrumenty, do których zgodnie z prawem dostępu nie ma.
- Tego typu kontroli może dokonywać tylko Poczta Polska. W mojej ocenie jest to więc zbyt daleko idące. Takiego obowiązku prawnie pracodawca nałożyć nie powinien. Jeżeli to robi, to moim zdaniem naraża się na zarzut naruszenia prawa pracy – podkreśliła Widziewicz. Gdyby pracownik miał tego typu poświadczenie przedstawiać pracodawcy, to mogłoby dojść do ujawnienia danych osobowych nie koniecznie tej osoby. - Ponadto niekoniecznie sam pracownik musi tę opłatę wnosić. Jest to przecież jedna opłata dokonywana w gospodarstwie domowym - tłumaczy. W związku z tym, dowód opłaty może być wystawiony na innego domownika czy właściciela nieruchomości. - Gdyby pracownik miał tego typu poświadczenie przedstawiać pracodawcy, to mogłoby dojść do ujawnienia danych osobowych nie koniecznie tej osoby - uważa Widziewicz.
Według TVN24, w TVP Warszawa w ciągu ostatnich 10 lat wpływy z abonamentu spadły o ponad połowę (w 1999 r. było to 15 mln, na rok 2010 zaplanowano tylko 7 mln zł). Drastyczny spadek abonamentu to prawdopodobnie m.in. pokłosie politycznych obietnic o jego zniesieniu. Sejm ostatecznie zwolnił z tej opłaty tylko niektóre grupy społeczne - m.in. bezrobotnych, emerytów i rencistów.