Propozycje odpowiednich zmian w uregulowaniach odnoszących się do ustroju sądów zostały przygotowane przez posłów Solidarnej Polski. "Proponowana nowelizacja podyktowana jest chęcią naprawy polskiego sądownictwa poprzez rozwiązania systemowe zwiększające dostępność do sądów rejonowych, a zwłaszcza wydziałów do spraw rodzinnych oraz wydziałów pracy, przy równoczesnym, lepszym zabezpieczeniu podstawowych praw obywateli" - zaznaczyli autorzy projektu.

"Stoimy na stanowisku, że podstawowa jednostka sądownictwa, jaką jest sąd rejonowy, musi być wyposażona w podstawowe wydziały zapewniające realizację zasady dostępności sądu dla obywateli" - mówiła podczas posiedzenia komisji prezentująca projekt Beata Kempa.

Uchwalone w 2011 r. obszerne zmiany Prawa o ustroju sądów powszechnych dotyczyły m.in. struktury sądów. Wprowadzona wtedy została zasada, że w sądach rejonowych są wydziały karne i cywilne, zaś wydziały rodzinne czy pracy - już tylko można utworzyć, jeśli na danym terenie jest takie zapotrzebowanie. Resort sprawiedliwości wyjaśniał wtedy, że zmiany w ustroju sądów nie przewidują automatycznej likwidacji wydziałów rodzinnych, zaś modyfikacja przepisów ma na celu "elastyczne dostosowanie struktury sądownictwa do potrzeb wymiaru sprawiedliwości". Krytyczne wobec tych zmian były środowiska sędziowskie.

"Nie ma żadnego powodu dla powrotu do sytuacji, która się nie sprawdziła" - zaznaczył wiceminister sprawiedliwości Wojciech Hajduk, który przedstawił komisji negatywne stanowisko resortu wobec projektu Solidarnej Polski.

Dodał, że obecnie w 239 sądach rejonowych funkcjonuje 330 wydziałów rodzinnych - w wielu sądach istnieją więc po dwa, a nawet po trzy wydziały rodzinne. "Nie ma żadnych zamiarów, aby je likwidować" - zaznaczył. Z kolei jeśli chodzi o wydziały pracy, to obecnie w sądach rejonowych jest ich 135. Według ministerstwa jest to liczba wystarczająca.

Wniosek w sprawie odrzucenia projektu zgłosił wiceprzewodniczący komisji Jerzy Kozdroń. Ostateczną decyzję w sprawie dalszych losów projektu musi podjąć w głosowaniu Sejm.