Kasy fiskalne w prowadzonej działalności gospodarczej muszą od początku maja 2011 roku stosować m.in. lekarze, prawnicy, rzeczoznawcy, osoby świadczące usługi pogrzebowe. Ministerstwo Finansów w swoich wyliczeniach podawało, że nowe obowiązki obejmą grupę 150 tys. podatników, którzy kupią 300 tys. urządzeń. Rzeczywistość jak na razie okazuje się nieco inna.
Andrzej Pieczko z Izby Skarbowej w Zielonej Górze podaje, że ok. 1,5 tys. podatników zgłosiło w 2011 roku w woj. lubuskim do rejestracji blisko 2 tys. kas fiskalnych. Wśród tych podatników było 416 lekarzy i 89 prawników. Ponadto kasy zgłaszały zakłady opieki zdrowotnej, centra laboratoryjne i świadczące usługi radiologiczne. Spośród podmiotów o innym charakterze – np. szkoły tańca.
W woj. opolskim 2122 podatników zgłosiło kasy, w tym 543 lekarzy oraz 87 prawników. W woj. świętokrzyskim na 512 podatników ze zgłoszeniami 243 to lekarze, 19 prawników i 1 szpital. W woj. warmińsko-mazurskim spośród 2585 zgłoszeń 120 złożyli prawnicy, a 863 lekarze. Ciekawe dane dotyczą Mazowsza.
Podobnie było w woj. zachodniopomorskim. Anna Raca z Izby Skarbowej w Szczecinie wyjaśnia, że większość z dokonanych zgłoszeń kas fiskalnych w 19 zachodniopomorskich urzędach skarbowych dotyczyła wykonywania usług zdrowotnych – 671, zaś prawniczych jedynie 90.
Według Konrada Zawady z Izby Skarbowej w Krakowie ze względu na objęcie obowiązkiem wprowadzenia kas rejestrujących zupełnie nowych grup zawodowych, tj. lekarzy (i zawodów medycznych) oraz prawników, ponad 90 proc. zgłoszeń kas pochodziło od tych właśnie grup zawodowych (2700 zgłoszeń). – Prawnicy i lekarze nie są automatycznie obejmowani obowiązkiem ewidencjonowania obrotu za pomocą kas fiskalnych. Muszą najpierw przekroczyć 40 tys. zł obrotu dla osób fizycznych rocznie (w przypadku nowej działalności – 20 tys. zł) – podkreśla Konrad Zawada.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna