Chodzi o pojęcie sezonowości prowadzenia działalności gospodarczej w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych oraz o podatek od wyciągów, które są traktowane jak tzw. budowle podlegające 2% stawce zależnej od wartości budowli. Eksperci podkreślają, że postulat gmin narciarskich wydaje się słuszny, aczkolwiek nie ma większych przeszkód by i dziś samorządy obchodziły się łagodniej podatkowo z właścicielami wyciągów. Rozwiązanie, które wprowadzać może uprzywilejowanie właścicieli wyciągów narciarskich przy zachowaniu zgodności z przepisami dotyczącymi gospodarki finansowej gminy znaleźć można w przepisach dotyczących podatku od nieruchomości, a konkretnie w art. 5 ust. 2 i ust. 3 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.(Dz. U. z 2006 r. Nr 121 poz. 844 z późn. zm.). Zgodnie z treścią tych przepisów gminie umożliwiono różnicowane stawek podatkowych w podatku od nieruchomości w zależności od danych rodzajów przedmiotów opodatkowania przy uwzględnieniu w szczególności lokalizacji, rodzaju prowadzonej działalności, rodzaju zabudowy, przeznaczenia i sposobu wykorzystywania gruntu, stanu technicznego budynku, rodzaju zabudowy budynku oraz jego wieku. Gorzej jest z ewentualnym udzielaniem przez gminę subwencji na rzecz poszczególnych przedsiębiorców. Zatem nawet gdyby jakaś gmina uchwaliła stosowne postanowienia odnoszące się do tego typu przedsiębiorców, istnieje duże prawdopodobieństwo, iż spotkałoby się to z negatywną reakcją Regionalnej Izby Obrachunkowej. Szansą na zdobycie dodatkowych subwencji lub dotacji przez właścicieli wyciągów narciarskich są różne programy pomocowe Unii Europejskiej, w których o środki mogą się oni ubiegać z pomocą i w porozumieniu z samorządem.

Artykuł pochodzi z Serwisu Samorządowego www.lex.pl/samorzad