To reakcja na skierowane w ubiegłym tygodniu przez prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego żądanie wyjaśnień w sprawie zawieszenia Izby Dyscyplinarnej. 

Czytaj: Prokurator pyta I prezes SN o podstawy prawne odebrania spraw Izbie Dyscyplinarnej>>
 

I prezes odebrała sprawy Izbie Dyscyplinarnej

Chodzi o zarządzenie wydane 20 kwietnia br., w którym I prezes nakazała Izbie Dyscyplinarnej przekazanie spraw rozpatrywanych dotychczas przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego do innych izb tego sądu - Karnej i Pracy. Postanowienie weszło w życie z dniem podpisania. Jednocześnie pierwsza prezes zabroniła pracownikom Biura Podawczego SN rejestrowania nowych spraw jako należących do właściwości Izby Dyscyplinarnej, albo prezesa tej Izby i rejestrowanie ich jako podlegających Izbie Karnej lub Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
- I prezes SN nie jest uprawniona do dokonywania zmian w ustroju i organizacji wymiaru sprawiedliwości; zarządzenie z 20 kwietnia zostało wydane bez podstawy prawnej i zawiera zapisy sprzeczne m.in. z przepisami ustawy regulującej ustrój SN - napisał Prokuratur Krajowy. 

 


To nie ta podstawa prawna 

Na wstępie swojej odpowiedzi prof. Gersdorf wskazuje jednak na bezprecedensowy jej zdaniem charakter tego pisma, "zarówno co  do treści, jak i formy, nieodpowiadającej kanonom korespondencji kierowanej do konstytucyjnych organów Państwa Polskiego". - Podkreślenia wymaga, że przepisy, które w  ocenie Pana  Prokuratora stanowić mają podstawę domagania się od Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego pisemnych wyjaśnień mają zupełnie inny zakres normowania - stwierdziła I prezes SN.  I wyjaśniła, że podstawą prawną, na którą powołał się w swoim żądaniu prok. Święczkowski, nie stanowi samodzielnej podstawy uprawnienia prokuratora i odsyła do przepisów ustawy przewidujących dany środek.

Prezes Gersdorf zwróciła też uwagę, że żądanie wyjaśnień przez prokuratora musi mieć na celu zapewnienie prawidłowego i jednolitego stosowania prawa w ściśle określonym postępowaniu. - Tymczasem sformułowane przez Pana Prokuratora żądanie przedstawienia wyjaśnień nie tylko nie zostało przewidziane przez ustawę regulującą uprawnienia prokuratora w danej procedurze, ale także (...) zmierza do oceny, czy doszło do rzekomego naruszenia praworządności, a nie zapewnienia prawidłowego i jednolitego stosowania prawa w konkretnym postępowaniu - zaznaczyła I prezes SN. - Nie ulega wątpliwości, że Pańskie pismo z 24 kwietnia 2020 r. nie tylko nie stanowi jakiejkolwiek czynności procesowej w jakimkolwiek postępowaniu, ale tym bardziej nie prowadzi do zapewnienia prawidłowego i jednolitego stosowania prawa w rozumieniu art. 3 § 1 pkt 3 u.p. - dodała.

Ustawa o prokuraturze tego nie przewiduje

Zdaniem I prezes SN, sformułowane przez Prokuratora Krajowego żądanie przedstawienia wyjaśnień nie tylko nie zostało przewidziane przez ustawę regulującą uprawnienia prokuratora w danej procedurze, ale także – jak wyraźnie podkreślono w piśmie z 24 kwietnia 2020 r. – zmierza do oceny, czy doszło do rzekomego naruszenia praworządności, a nie zapewnienia prawidłowego i jednolitego stosowania prawa w konkretnym postępowaniu. - Dbałość prokuratury o prawidłowe i jednolite stosowanie prawa w postępowaniu sądowym może odbywać się poprzez złożenie wniosku o rozstrzygnięcie zagadnienia prawnego, gdy w orzecznictwie sądowym ujawnią się rozbieżności w wykładni przepisów prawa (por. art. 83 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym, Dz. U. 2019, poz. 825ze zm). Do takiej sytuacji pismo Prokuratora Krajowego się jednak nie odnosi - czytamy w odpowiedzi

Prof. Gersdorf wskazała też, że zarządzenie, do którego wyjaśnień domaga się prok. Święczkowski, ma na celu wykonanie postanowienia TSUE z 8 kwietnia. I przypomniała, że w postanowieniu tym unijny trybunał zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej w sprawach dyscyplinarnych sędziów.