Nowa regulacja wprowadzi zakaz dyskryminacji osób fizycznych w zakresie warunków podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej lub zawodowej, w tym w ramach stosunku pracy albo pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej.
Przedsiębiorca będzie zobowiązany przestrzegać zasad równego traktowania wobec wszystkich zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych, np. kontraktu menedżerskiego, umowy o dzieło, zlecenia. Ustawa będzie też dotyczyć samozatrudnionych. Dla przykładu, jeżeli przedsiębiorca będzie udzielał jednemu zleceniobiorcy płatnego zwolnienia z obowiązku świadczenia usług w celu wyjazdu o charakterze wypoczynkowym, to takiego zwolnienia powinien też udzielać pozostałym zleceniobiorcom, chyba że zajdzie okoliczność uzasadniająca takie różnicowanie. Nowe przepisy zbliżą sytuację tych osób do statusu pracowników, ale nie w pełni.
Artykuł 8 projektu nakazuje bowiem równe traktowanie osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych jedynie ze względu na enumeratywnie wskazane kryteria: tj. ze względu na płeć, rasę, pochodzenie etniczne, narodowość, religię, wyznanie, światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną. Nie każde zatem różnicowanie sytuacji tych osób będzie sprzeczne z ustawą, a jedynie odmienne traktowanie ze względu na powyższe kryteria. W przeciwieństwie do regulacji zawartej w kodeksie pracy katalog kryteriów dyskryminacyjnych jest tu katalogiem zamkniętym - twierdzi Sławomir Paruch, wspólnik w kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak, który kieruje tam departamentem prawa pracy.

Źródło: Gazeta Prawna