Pierwsza skarga, której Sąd UE nadał sygnaturę T-456/15, została wniesiona 10 sierpnia b.r. przez spółkę Foodcare - producenta m.in. napojów energetycznych na decyzję OHIM unieważniającą należący do tego przedsiębiorstwa słowny wspólnotowy znak towarowy "T.G.R. ENERGY DRINK" ze względu na działanie w złej wierze przez tę spółkę podczas składania wniosku o rejestrację wskazanego unijnego znaku. Skarga, którą rozstrzygnąć ma Sąd UE, to odprysk wielowątkowego sporu między wskazaną spółką a Dariuszem Michalczewskim i jego fundacją "Równe szanse" o wykorzystywanie różnych znaków z motywem "Tiger" kojarzącym się ze znanym bokserem.

Druga ze skarg, której Sąd UE nadał sygnaturę T-457/15, została wniesiona 11 sierpnia b.r. w ramach sporu pomiędzy firmą Fakro - producentem okien dachowych z Polski a firmą Saint Gobain Cristalería z Hiszpanii. Spółka Fakro zaskarżyło decyzję OHIM, która odmówiła ze względu na sprzeciw hiszpańskiej spółki rejestracji graficznego wspólnotowego znaku towarowego zawierającego element słowny "climaVera" odnoszącego się do żaluzji i rolet okiennych ze względu na prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd w związku z istnieniem wcześniejszego znaku słownego "Climaver Deco" należącego do firmy Saint Gobain Cristalería i odnoszącego się do instalacji wentylacyjnych.

Ostatnią ze skarg, której Sąd UE nadał sygnaturę T-411/15, wniósł 28 lipca b.r. łódzki producent odzieży - firma Gappol. Skarga dotyczyła decyzji OHIM, która uwzględniła sprzeciw amerykańskiej spółki Gap (ITM) wobec wniosku o rejestrację graficznego znaku towarowego zawierającego element słowny "GAPPoL". I tu również jak w przypadku wniosku spółki Fakro powodem było istnienie wcześniejszych znaków towarowych zawierających element słowny lub graficzny "GAP", których właścicielem była firma odzieżowa z USA.

Niestety, na rozstrzygnięcia w przedmiotowych sprawach trzeba będzie poczekać około 2 lat, licząc od dat wniesienia poszczególnych skarg do Sądu UE. Średnia oczekiwania na wyroki Sądu w polskich sprawach dotyczących skarg na decyzje OHIM wynosi bowiem w tej chwili około 21 miesięcy. Należy również pamiętać, że od wyroków Sądu UE można się jeszcze odwołać do Trybunału Sprawiedliwości, co może dodatkowo wydłużyć czas ostatecznego rozstrzygnięcia omawianych spraw.