Chodzi o decyzję zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych Przemysława Radzik, który wszczął postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego  Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, który rozpatrując odwołanie od wyroku sądu niższej instancji, postanowił sprawdzić umocowanie sędziego sprawozdawcy w rozpoznawanej sprawie i wystąpił o dokumenty dotyczące jego powołania.

Czytaj: Dyscyplinarka za kwestionowanie statusu sędziego>>

Według Rzecznika doszło w ten sposób do przekroczenia uprawnień przez sędziego i było to bezprawną ingerencją w sposób powoływania sędziów do składów orzekających. - To wyjątkowo groźne przewinienie dyscyplinarne, gdyż systemowo może prowadzić do destabilizacji systemu prawnego - napisał zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych Przemysław Radzik. I zapowiedział też złożenie do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego wniosku o zawieszenie szczecińskiego sędziego w czynnościach. 

Ingerencja we władzę sędziowską

Według Rzecznika Praw Obywatelskich takie stanowisko i działania Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych mogą, w sposób przekraczający zasadę niezawisłości sędziów, ingerować w sprawowanie władzy sędziowskiej poprzez wywołanie u sędziów obawy poniesienia negatywnych konsekwencji za podejmowanie działań mających na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności, także procesowych, koniecznych do rozstrzygnięcia spraw, co stanowi konieczny element pełnej realizacji prawa obywateli do sądu.

 


Obowiązuje zabezpieczenie TSUE 

Rzecznik przypomina, że wątpliwości co do zgodności uregulowań dotyczących postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów z prawem unijnym powzięła Komisja Europejska. Komisja skierowała do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargę (sprawa C-719/20), a Trybunał 8 kwietnia 2020 r. wydał postanowienie w sprawie środków tymczasowych, w którym Rzeczpospolita Polska została zobowiązana, natychmiast i do czasu wydania wyroku kończącego postępowanie do zawieszenia stosowania przepisów stanowiących podstawę właściwości Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego zarówno w pierwszej, jak i w drugiej instancji, w sprawach dyscyplinarnych sędziów oraz do powstrzymania się od przekazania spraw zawisłych przed Izbą Dyscyplinarną Sądu Najwyższego do rozpoznania przez skład, który nie spełnia wymogów niezależności.

W wystąpieniu do Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca się o przedstawienie uzasadnienia kwalifikacji czynu sędziego jako wypełniającego znamiona przestępstwa określonego w art. 231 Kodeksu karnego, co znalazło się w postanowieniu. Prosi zwłaszcza o wskazanie, na czym oparty jest pogląd, że sędzia jest związany aktami stosowania prawa, jakim niewątpliwie jest akt powołania na stanowisko sędziego. - Z faktu, że w sprawie powołania na sędziego nie przysługuje skarga do sądu administracyjnego wcale nie wynika, że sąd w konkretnej sprawie nie może badać umocowania danej osoby do orzekania - stwierdza RPO.

Czytaj także: Rzecznik dyscyplinarny bada oświadczenie "Iustitii" ws. uchwały o ważności wyborów>>