Działo się tak w szczególności poprzez brak właściwej reakcji na pojawiające się kolejno dolegliwości, brak swobodnego dostępu do czynności z zakresu higieny osobistej oraz potrzeb fizjologicznych w celi, w której przebywał, a także uniemożliwienie korzystania z rehabilitacji, niezbędnej ze względu na jego schorzenia. Skarżący złożył zawiadomienie do prokuratury, która jednak odmówiła wszczęcia postępowania, sąd zaś oddalił jego zażalenie w tej sprawie.
Skarżący przebywał w zakładzie karnym od 2001 roku(a wiemy z kiedy skarga). Jest sparaliżowany, twierdzi, ze podczas pobytu w zakładzie karnym jego dolegliwości pogłębiły się. Na skutek tego niezbędne było zapewnienie mu odpowiednich środków higieny oraz akcesoriów medycznych, takich jak cewnik, które jak podnosi skarżący, były dostarczane mu zdecydowanie zbyt rzadko w stosunku do jego potrzeb, pociągając za sobą negatywne konsekwencje dla jego zdrowia. Podczas wykonywania czynności higieny osobistej Pan Gójski był zmuszony korzystać z pomocy współosadzonych. Skarżący twierdzi ponadto, że budynek zakładu karnego był nieprzystosowany do jego potrzeb, w tym do prawidłowego korzystania z wózka inwalidzkiego, a także że wielokrotnie umieszczany był w celach dla osób palących, co stanowiło dla niego istotną trudność. W związku z powyższym skarżący podniósł naruszenie art. 3 Konwencji  o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Jest to kolejna sprawa przeciwko Polsce, która dotyczy niewłaściwej opieki  medycznej w zakładach karnych i aresztach śledczych. Skarga dotyka bardzo ważnego problemu, jakim jest zapewnienie odpowiednich warunków wykonywania kary wobec osób niepełnosprawnych. - mówi M.Ejchart, ekspert Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
Z tekstem komunikacji można zapoznać się na stronie trybunału>>> 

Źródło: HFPCz