Badanie przeprowadzono na próbie 91 tys. osób w 86 krajach. W Polsce sondaż wykonano w dniach 1-9 lipca. Wynika z niego, że w zeszłym roku 1/4 ankietowanych na świecie zapłaciła łapówkę, np. w służbie zdrowia czy urzędzie podatkowym, ale najczęściej przekupuje się policję. 29 proc. respondentów, którzy mieli kontakt z policją, zapłaciło łapówkę.
Najbardziej skorumpowanym regionem jest Afryka Subsaharyjska, gdzie łapówkę zapłacił co drugi ankietowany. Najrzadziej są one natomiast wręczane w Europie i Ameryce Północnej - tylko 5 proc. ankietowanych z tych regionów zadeklarowało zapłacenie łapówki.
Najczęściej daje się łapówki w Liberii (89 proc.), Ugandzie (86 proc.) i Kambodży (84 proc.). Najrzadziej natomiast w Danii (0 proc.), Norwegii i Wielkiej Brytanii (po 1 proc.). Polska znalazła się wśród dużej grupy państw, gdzie za najbardziej skorumpowane uważa się partie polityczne. W Norwegii jako jedynym państwie za najbardziej skorumpowane uznano organizacje religijne, a w Singapurze - media.
Zdaniem 57 proc. ankietowanych w Polsce działania obecnego rządu w sferze walki z korupcją są nieskuteczne. Za skuteczne uważa je tylko 16 proc. ankietowanych.
Badanie, nazwane "Światowym Barometrem Korupcji" przeprowadzono po raz 7. od 2003 r. W tym roku zbadano więcej państw, poszerzając ich liczbę m.in. o Chiny i Bangladesz. (PAP)