Wojewódzki Sąd Administracyjny odrzucił kilka takich skarg sędziów na niewyrażenie zgody przez ministra na dalsze orzekanie. Czy słusznie? NSA rozstrzygnie tę ważną kwestię być może jeszcze w tym roku. Teraz rozpatrywanie skargi sędziego Władysławy M. odroczył, by wyjaśnić ważne okoliczności przejścia w stan spoczynku.

Od momentu wejścia w życie przepisów obniżających sędziom wiek przejścia w stan spoczynku, negatywne decyzje otrzymało ponad 30 sędziów sądów powszechnych. I są to głównie kobiety.

Minister odmawia zgody

Minister sprawiedliwości pismem z grudnia 2017 r. poinformował sędziego Władysławę M. z Sądu Okręgowego w Szczecinie, że nie wyraża zgody na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego. Mimo, że sędzia przedstawiła zaświadczenie stwierdzające, że jest zdolna, ze względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków sędziego.

 


Powód? Przepis art. 69 § 1, § 1b i § 3 zd. 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych, który stanowił wówczas, że sędzia przechodzi w stan spoczynku z dniem ukończenia 60 roku życia w przypadku kobiety, a z dniem ukończenia 65 roku życia w przypadku mężczyzny. Chyba że nie później niż na sześć miesięcy i nie wcześniej niż na dwanaście miesięcy przed ukończeniem tego wieku oświadczy Ministrowi Sprawiedliwości wolę dalszego zajmowania stanowiska i przedstawi zaświadczenie stwierdzające, że jest zdolny, ze względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków sędziego, wydane na zasadach określonych dla kandydata na stanowisko sędziowskie.

Przepis i wiek się zmienił  

Obecnie, po zmianie sędzia przechodzi w stan spoczynku z dniem ukończenia 65 roku życia, chyba że nie później niż na sześć miesięcy inie wcześniej niż na dwanaście miesięcy przed ukończeniem tego wieku oświadczy Krajowej Radzie Sądownictwa wolę dalszego zajmowania stanowiska i przedstawi zaświadczenie stwierdzające, że jest zdolny, zewzględu na stan zdrowia, do pełnieniaobowiązków sędziego.

Uzasadnienie stanowiska ministra

W uzasadnieniu swojego stanowiska minister wskazał, że pismo z grudnia 2017 r. niewątpliwie nie jest decyzją administracyjną, ani innym aktem lub czynnością, o których mowa w art. 3 § 2 pkt 4 P.p.s.a. Postępowanie wywołane oświadczeniem woli sędziego dalszego zajmowania stanowiska może zostać zakończone wyrażeniem przez ministra sprawiedliwości zgody na dalsze zajmowanie stanowiska lub niewyrażeniem zgody. Wyrażenie zgody przez ministra następuje w formie decyzji, lecz nie jest to decyzja administracyjna ani inny akt.

Czytaj: RPO: przepisy o przechodzeniu sędziów w stan spoczynku sprzeczne z konstytucją>>

Minister wskazał, że rozstrzygnięcie o możliwości dalszego zajmowania stanowiska sędziego jest aktem władczym, właściwym procedurom obowiązującym wewnątrz władzy sądowniczej, kształtującym liczbę sędziów w poszczególnych sądach. Wynika to z obciążenia zadaniami poszczególnych sądów i wydanym przy uwzględnieniu racjonalnego wykorzystania kadr sądownictwa.

WSA odrzuca skargę

Wojewódzki Sąd Administracyjny nie wypowiedział się merytorycznie, skargę sedziego odrzucił z przyczyn formalnych. W ocenie sądu I instancji skarga w tej sprawie była niedopuszczalna, gdyż rozstrzygnięcie ministra sprawiedliwości, podejmowane na podstawie art. 69 § 1b ustawy o ustroju sądów powszechnych w brzmieniu obowiązującym do 22 maja 2018 r., nie jest decyzją administracyjną w rozumieniu przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego. Nie stanowi też nie stanowi innego aktu lub czynności z zakresu administracji publicznej dotyczącego uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa.

Skarga do NSA

Sędzia Władysława M. złożyła skargę kasacyjną w której zarzuciła wyrokowi WSA :

Na rozprawie przed NSA pełnomocnik skarżącej adwokat Michał Jabłoński przekonywał sąd, że minister nie jest stroną stosunku służbowego sędziego i nie może od niego zależeć dalsze zajmowanie stanowiska przez sędziego. Przyjęcie oświadczenia o chęci dalszego orzekania nie wymaga zgody ministra, bo nie ma on prawa do decyzji.

WSA wyciągnął błędne wnioski z poprawnej analizy przepisów - dodał mec. Jabłoński. Powołany art. 69 par. 1 b. nie może mieć zastosowania do sędziego, gdyż 1 października 2017, w dniu wejścia noweli miała już ukończone 60 lat.

Trzeba wyjaśnić wątpliwości

Adwokat przypomniał, że w sprawie sędziów SN będących w podobnej sytuacji co skarżąca zadano pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Jak stwierdziła sędzia sprawozdawca Małgorzata Borowiec w maju 2018 r. przepisy przywróciły poprzedni wiek spoczynku sędziom. Powstaje pytanie, z jaka datą skarżąca przeszła w stan spoczynku i czy w ogóle przestała orzekać? Nakazała tez pełnomocnikowi sprawdzić, czy toczy się jakieś postępowania w tej sprawie w sądzie pracy lub Sądzie Najwyższym.

 

Sygnatura akt I OSK 2611/18, rozprawa z 6 grudnia 2018 r.