Z badań dla UOKiK wynika, że 32 proc. podróżujących nie czyta zawieranych umów, a z danych BIG InfoMonitor, że zdecydowana większość nie sprawdza wiarygodności finansowej touroperatora.
Osoby, które wykupiły wyjazdy do krajów o podwyższonym stopniu ryzyka, za które obecnie uważane są m.in.: Tunezja i Egipt, nie mają możliwości rezygnacji z wycieczki i odebrania wszystkich wpłaconych pieniędzy. Mogą jedynie wynegocjować zmianę kierunku wycieczki.
"Szczególną uwagę należy zwrócić na zapisy dotyczące rodzaju i zakresu ubezpieczenia, terminu powiadomienia klienta na piśmie o odwołaniu usługi, przeniesieniu uprawnień obowiązków realizacji usługi na inną firmę, sposobu i terminu zgłaszania reklamacji. Te zapisy dają możliwość ubiegania się o zwrot wydatków lub odszkodowania w przypadku niezrealizowania usługi w pełni." - podkreśla Big InfoMonitor w komunikacie na swojej stronie internetowej. Przypomina także, że w razie upadłości biura organem odpowiedzialnym za zorganizowanie turyście powrotu do Polski jest marszałek województwa.
Biura podróży nie chcą zwracać pieniędzy za odwołane wycieczki do Tunezji
Po zamachach w Tunezji wielu turystów zdecydowało się odwołać wykupione wycieczki do tego kraju. Biura podróży chętnie zmieniają kierunek, ale nie chcą zwracać pieniędzy i mają do tego prawo.