Po wielomiesięcznych pracach sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka nad ustawą, która zakładała dwustopniowy egzamin określający zakres pomocy prawnej, niespodziewanie posłowie Robert Węgrzyn i Robert Kropiwnicki (PO) zaproponowali poprawki, które przewidują dopuszczenie magistrów prawa – bez weryfikacji ich wiedzy – do reprezentowania klientów przed sądami rejonowymi.
- Proponowane zmiany spowodują dramatyczne obniżenie poziomu jakości usług prawnych. Reprezentowanie klienta przed sądem to ogromna odpowiedzialność. Od werdyktu sądu zależą często przyszłe losy klienta, jego majątek i dobre imię. Powierzenie takiej odpowiedzialności osobom bez doświadczenia można porównać do powierzenia skalpela świeżo upieczonemu absolwentowi medycyny – piszą w liście aplikanci adwokaccy.
Aplikanci zwracają uwagę, że politycy przyjmując te poprawki, otworzą sądy również dla tych absolwentów prawa, którzy ukończyli studia ze słabymi wynikami w nauce, bądź kształcili się na uczelniach o niskim poziomie nauczania. Zdaniem aplikantów dostęp do zawodów prawniczych jest obecnie na tyle szeroki, że nie wymaga już większych reform w przepisach. Przypomnijmy, że aplikację adwokacką odbywa w tej chwili 5,5 tys. osób, zaś aplikację radcowską przeszło 10 tys.
List aplikantów adwokackich do parlamentarzystów >>>
Czytaj także: Samorząd radcowski wysyła listy do Sejmu