Dyskusja nad tym trwa zresztą od tygodni. Chodzi o projekt nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego i tarczy antykryzysowej z 2 marca 2020 r. Ministerstwo Sprawiedliwości chce by w okresie epidemii, zagrożenia epidemiologicznego i rok po nim pierwsze pismo procesowe wnoszone przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego albo Prokuratorię Generalną RP zawierało adres służbowej poczty elektronicznej i numer telefonu. W sytuacji braku możliwości wykorzystania systemu teleinformatycznego na ten adres mają być wysyłane cyfrowe odwzorowania pism procesowych, zawiadomień, wezwań i orzeczeń. I co ważne - będą one uznane za doręczone w następnym dniu roboczym od chwili "wprowadzenia przez sąd do środka komunikacji elektronicznej".

I to jest jedna z kwestii budzących największe wątpliwości - choć projekt zakłada także co do zasady e-rozprawy lub posiedzenia niejawne i rozpatrywanie spraw w I i II instancji przez jednego sędziego. 

Adwokaci i radcy postulują by w przypadku e-doręczeń skorzystać z rozwiązania już obowiązującego przy fikcji doręczeń, czyli by e-pismo traktować jako doręczone po 14 dniach. Przygotowują własne propozycje w tym zakresie. 

W spotkaniu w Kancelarii Prezydenta - oprócz minister Ignaczak-Bandych uczestniczyli: minister Małgorzata Paprocka oraz doradcy prezydenta mec. Rafał Kos i mec. Paweł Mucha. Z kolei samorządy zawodowe reprezentowali: radca prawny Włodzimierz Chróścik, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych, radca prawny Rafał Stankiewicz członek KRRP, adwokat Rafał Dębowski, sekretarz Naczelnej Rady Adwokackiej oraz były prezes NRA Andrzej Zwara.

 

Spotkanie u prezydenta, MS wsłuchuje się w oczekiwania

Kancelaria poinformowała, że tematem spotkania było omówienie projektu zmian w kodeksie postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, w szczególności - jak dodano - regulacji dotyczących zasad prowadzenia postępowań sądowych w czasie pandemii Covid-19. 

Czytaj: Trwa batalia o e-doręczenia pism procesowych, a w tle dyskusja nad cyberbezpieczeństwem>>

Wcześniej - o czym pisało Prawo.pl - przedstawiciele obu samorządów spotkali się z wiceminister sprawiedliwości Anną Dalkowską. Resort poinformował portal, że zapoznano się z oczekiwaniami i postulatami przedstawicieli samorządu adwokatów i radców prawnych. Tyle że, jak dodano w przesłanej informacji, podejmując decyzje dotyczące przepisów, MS kieruje się interesem szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości, a w trakcie pandemii to szczególnie przyspieszeniem postępowań sądowych i niwelowaniem ewentualnych zaległości. 

- Projekt nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego został skierowany do Sejmu i od woli większości parlamentarnej zależy, czy i w jakim kształcie zostanie uchwalony. Projektowane rozwiązania są spójnie i kompleksowe.  Zaproponowane przepisy stanowią gwarancję prawa obywatela do sądu, którego jednym z zasadniczych elementów jest prawo szybkiego i sprawnego rozpoznania sprawy. Rolą Ministerstwa Sprawiedliwości jest stworzenie takich rozwiązań, które zadbają o to, aby obywatel uzyskał jak najszybciej wyrok w swojej sprawie. Należy jednak pamiętać, że nawet najlepsze przepisy nie będą dobrze funkcjonować bez dobrej woli osób, które je stosują - wskazano.

Czytaj: 
Skutek e-doręczeń jednak po 14 dniach? Samorządy adwokatów i radców zabiegają o zmianę>>
 
 E-doręczenia uderzą w rozwody? Dobre założenie, problematyczny przepis>>
 

Prawnicy nieoficjalnie liczą jednak, że uda się wywalczyć zmianę przynajmniej w zakresie terminu skutku doręczenia.  - Większość kancelarii w Polsce to kancelarie indywidualne, nie zatrudniające pracowników, a więc dla adwokata, który prowadzi działalność samodzielnie wejście w życie tych przepisów będzie oznaczało rezygnację z urlopów oraz konieczność sprawdzania poczty nawet w trakcie choroby. Całkowicie uniemożliwi to należyte wykonywanie obowiązków zawodowych, gdyż nawet jeżeli pełnomocnik będzie sprawdzać na urlopie pocztę, to nie będzie w stanie odpowiadać na korespondencję z powodu braku dostępu do akt sprawy - wskazuje w swojej opinii Stowarzyszenie Adwokackie Defensor Iuris.