Zdaniem strony pracodawców budżet jest możliwy do wykonania przy spełnieniu się nieco zbyt optymistycznych założeń makroekonomicznych, braku nowych źródeł niepewności ekonomicznych i politycznych z otoczenia zewnętrznego, realizacji mocno optymistycznego przyrostu dochodów podatkowych wynikających z „uszczelnienia" systemu podatkowego. Wykonanie budżetu zależy też osiągnięcia nadwyżki budżetowej w sektorze samorządu terytorialnego bo sam deficyt budżetu centralnego przekracza 3 proc. PKB, a to oznacza cięcia lub opóźnienia w programach inwestycyjnym w regionach.

Zobacz: Rząd przyjął wstępny projekt budżetu na 2017 rok >>

Budżet jest procykliczny, a nie antycykliczny, a więc ryzykowny średniookresowo. W obecnym okresie niezłej koniunktury międzynarodowej i wzrostu PKB w Polsce przekraczającego 3 proc. należało by pomniejszać deficyt. Jest też ryzykowny z powodu uzależnienia od ocen ratingowych. Utrata ratingu na poziomie co najmniej „A" od drugiej (po S&P), albo od obydwu pozostałych agencji może doprowadzić do radykalnego pogorszenia sytuacji i konieczności rewizji budżetu jeszcze przed lub w trakcie jego wykonania

Pracodawcy zauważają też, że budżet z wielkim i rosnącym deficytem dokłada kolejna cegiełkę do wzrostu państwowego długu publicznego. Na koniec 2017 dług ma osiągnąć ponad 1 bilion zł (1 021,6 mld zł), czyli 52,3 proc. PKB wg definicji polskiej i 54,9 proc. wg definicji UE.