Jeśli firmowy samochód będzie wykorzystywany także do celów niezwiązanych z działalnością gospodarczą, przedsiębiorca będzie mógł zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów 75 proc. wydatków związanych z korzystaniem z pojazdu. Jednocześnie wprowadzona zostanie możliwość zaliczenia do kosztów 100 proc. wydatków.  Będzie to jednak możliwe tylko w przypadku pełnego wykorzystywania samochodu osobowego wyłącznie w prowadzonej działalności gospodarczej. Podatnik będzie musiał jednak prowadzić ewidencję potwierdzającą wykorzystywanie samochodu osobowego wyłącznie do celów firmowych.

 


 

Kluczowa wartość samochodu

W znowelizowanych przepisach ustawy o PIT oraz CIT znalazł się jednak zapis, który z pewnością wzbudzi niepokój wśród podatników. Będzie miał szczególne znaczenie dla tych, którzy po 31 grudnia 2018 r. zaliczą do środków trwałych samochód o wartości początkowej przekraczającej 150 tys. zł. 

- Niemiła niespodzianka może czekać podatników, którzy będą chcieli sprzedać ten środek trwały jeszcze w czasie, gdy jest on amortyzowany. Dotychczas mają oni prawo do ujmowania w kosztach uzyskania przychodu całej niezamortyzowanej części tego pojazdu – tłumaczy Izabela Rutkowska, doradca podatkowy, prowadzący własną kancelarię prawną.

Zobacz również:
Zmiany w rozliczaniu podatku u źródła zbyt rygorystyczne >>

Ceny transferowe – będą zmiany w zasadach wyceny transakcji >>

Ograniczenie w kosztach uzyskania przychodów

Zgodnie z dodanym do art. 24 ustawy o PIT ustępem 2, dochodem albo stratą w ramach działalności z  odpłatnego zbycia nabytego uprzednio samochodu osobowego będącego środkiem trwałym jest różnica między przychodem z odpłatnego zbycia tego samochodu a jego wartością początkową wykazaną w ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych, w części nieprzekraczającej odpowiednio kwot, o których mowa w art. 23 ust. 1 pkt 4, po pomniejszeniu tej wartości o sumę odpisów amortyzacyjnych z tytułu zużycia tego samochodu zaliczonych do kosztów uzyskania przychodów.

Zdaniem Rutkowskiej, czytając ten przepis wprost, wyraźnie widać, że  przychodem z odpłatnego zbycia będzie kwota wskazana w fakturze (umowie) - co jest rzeczą oczywistą. Mniej oczywiste jest to, dlaczego do kosztów uzyskania tego przychodu zaliczyć będzie można tylko ,,wartość początkową wykazaną w ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych, w części nieprzekraczającej 150 tys. zł, po pomniejszeniu tej wartości o sumę odpisów amortyzacyjnych z tytułu zużycia tego samochodu zaliczonych do kosztów uzyskania przychodów. - I nie chodzi tu o pomniejszenie tej wartości o uprzednio dokonane odpisy amortyzacyjne - bo to również jest oczywiste - tylko o to ograniczenie wartości początkowej. Zakładając hipotetyczną sytuację, gdy podatnik zalicza do środków trwałych samochód o wartości 200 tys. zł, a następnie za miesiąc go sprzedaje, również za cenę 200 tys. zł, wówczas jego przychodem będzie 200 tys. zł, zaś kosztem jedynie 150 tys. zł pomniejszone o jeden odpis amortyzacyjny. Tym samym dojdzie do powstania sztucznego przychodu, który wygeneruje jak najbardziej realny podatek – podsumowuje ekspertka.

Zobacz również: Nowe zasady rozliczania kosztów samochodu wykorzystywanego w działalności gospodarczej >>

Również zdaniem Arkadiusza Łagowskiego, doradcy podatkowego z Grant Thornton, nowy przepis będzie niekorzystny dla podatników. Niekiedy bowiem pomimo poniesienia ekonomicznej straty, czyli sprzedaży samochodu za cenę niższą niż kwota nabycia, podatnik będzie musiał wykazać dochód do opodatkowania. - Wprawdzie można starać się zrozumieć intencje ustawodawcy, który chce ograniczyć możliwość zaliczania do kosztów podatkowych wydatków z tytułu nabycia drogich samochodów, ale przesadą jest wprowadzenie przepisu nakładającego obowiązek wykazania dochodu i odprowadzenia podatku w sytuacji poniesienia ewidentnej straty ekonomicznej – podkreśla ekspert. Dodaje, że w wielu przypadkach zakup droższych samochodów będzie zupełnie nieopłacalny. Dobrą informacją jest jedynie to, że te nowe ograniczenia, związane z zaliczaniem do kosztów podatkowych, nie będą miały zastosowania do samochodów nabytych przed 1 stycznia 2019 r.