„Stworzenie prostego systemu podatkowego, uelastycznienie rynku pracy dla mikrofirm oraz ulepszenie systemu stanowienia prawa pozwoli w moim przekonaniu (…) przedsiębiorcom po prostu budować konkurencyjność ich firmy. Bez konkurencyjności, bez zdolności do konkurowania, nie damy rady ani w Polsce, ani w konkurencji zewnętrznej. Musimy razem przygotowywać się do twardej konkurencji, którą chcemy wygrać” – powiedział Komorowski.

Prezydent powiedział, że istotnym źródłem sukcesu gospodarczego Polski były i są mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa. Zaznaczył, że odgrywają one także rolę w budowaniu bardziej obywatelskiej wersji państwa.

Dodał, że małe i średnie firmy stanowią 99,8 proc. z około 1,7 mln aktywnych firm w Polsce i wytwarzają ponad 50 proc. PKB kraju, a także dają pracę ponad 6 mln Polaków. Oznacza to, że na trzy miejsca pracy w firmach, dwa przypadają na sektor MSP. Komorowski zaznaczył, że ok. 1,5 mln firm to firmy rodzinne, a kondycja tych firm ma znaczenie dla funkcjonowania polskich rodzin.

Zdaniem prezydenta państwo musi stwarzać maksymalnie uczciwe, logiczne i zachęcające mechanizmy do kontynuowania przedsiębiorczości. Według niego, wydajność najmniejszych firm powinna wzrosnąć, jeśli Polska ma dalej się rozwijać. Komorowski wskazał, że wyzwaniem stojącym zarówno przed państwem oraz przedsiębiorcami jest zwiększenie udziału firm z sektora MŚP w tworzeniu PKB. Prezydent przypomniał, że w Polsce firmy z tego sektora są odpowiedzialne za ok. 50 proc. PKB, podczas gdy średnia unijna to ok. 60 proc.

„Nadszedł czas na zasadnicze reformy wprowadzające coś, co chciałbym określić mianem ładu gospodarczego, (…) przejawiającego się w różnych bardzo mechanizmach i ramach decydujących o możliwości funkcjonowania nie tylko małych i średnich przedsiębiorstw” – powiedział prezydent.

Jego zdaniem potrzebne jest absolutne uproszczenie systemu podatkowego. Wyjaśnił, że proste podatki są fundamentem ładu gospodarczego. „W pełni popieram i będziemy starali się działać na rzecz stworzenia nowej przejrzystej Ordynacji podatkowej” – dodał.

Komorowski powiedział, że konieczne jest także podniesienie jakości stanowienia prawa. Zwrócił uwagę, że na podpisanie nowelizacji ustawy o VAT miał zaledwie jeden dzień, w przeciwnym razie zmiany nie weszłyby w życie.

"Niestabilność prawa i często pośpieszne zmiany w prawie pod wpływem zupełnie bieżących wydarzeń i potrzeb, w moim przekonaniu, mają miejsce kosztem jakości uchwalanego prawa" - powiedział. Dodał, że kwestie naprawy systemu uchwalania prawa będą przedmiotem nie tylko konsultacji, ale także prac w Kancelarii Prezydenta. Poinformował, że niebawem przedstawi tzw. Zielone Księgi, w których będą opisane m.in. propozycje rozwiązań gwarantujących większą stabilność prawa, przejrzystość oraz jego większą logiczność i skuteczność.

Szef Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak powiedział, że największym obciążeniem dla przedsiębiorców są rosnące koszty pracy, nadmiar obowiązków biurokratycznych i niestabilność prawa. Pokazał opasłe tomy ustaw regulujących obowiązki przedsiębiorców.

"Jak facet, który handluje marchewką na bazarze ma to ogarnąć?" – pytał. Mówił o „regulacyjnym amoku”, który panuje w Polsce. Dodał, że główny problem dla najmniejszych firm wynika z niesprawności wymiaru sprawiedliwości. Jego zdaniem prawo w naszym kraju jest pisane przez prawników z dużych kancelarii, którzy nie znają realiów małych firm i mikrofirm. Kaźmierczak powiedział, jest ono tworzone tak, jakby w Polsce „było 2 mln KGHM-ów”.

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin przedstawił m.in. działania resortu, które mają poprawić warunki funkcjonowania małych i średnich przedsiębiorstw. Mówił, że pierwszy obszar to deregulacja. Wyjaśnił, że nadzwyczajna komisja deregulacyjna skończyła prace nad pierwszą ustawą deregulacyjną. "Jest szansa na to, aby po kilkunastu latach ograniczania wolności gospodarczej wreszcie wybić tę pierwszą cegłę z muru rozmaitych korporacyjnych przywilejów, koncesji i pozwoleń" - powiedział.

Dodał, że MŚ przygotowało projekt, który dotyczy podniesienia jakości procesu legislacyjnego. "Uważamy, że zasady stanowienia prawa powinny mieć charakter ustawowy, a nie tylko opierać się na łatwych do zmian regulaminach" - mówił. Gowin wyjaśnił, że zmieniane są zasady kształcenia sędziów i prokuratorów z naciskiem na sprawy gospodarcze. "Jest projekt nowej ustawy o prokuraturze. W Warszawie tworzymy centrum sądownictwa gospodarczego. Tam docelowo (...) zatrudnionych będzie 160 sędziów specjalizujących się w sprawach gospodarczych" - poinformował.

Dodał, że wspólnie z resortem gospodarki tworzone jest nowe prawo restrukturyzacyjne i upadłościowe. "Mam nadzieję panie premierze (zwrócił się do wicepremiera ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego - PAP), że zabierzemy się razem do systemowego ograniczania obowiązków informacyjnych, które są gigantycznym ciężarem dla polskiego biznesu" - powiedział. Według niego trzeba przebudować model państwa - przejść od modelu państwa biurokratyczno-opiekuńczego i nieudolnego, ku modelowi państwa ograniczonego, ale silnego w obszarach, w których ma funkcjonować.

Wiceminister finansów Maciej Grabowski powiedział, że jego zdaniem rząd obecny, jak i poprzedniej kadencji działał na rzecz poprawy środowiska działalności gospodarczej. Poinformował, że w rankingach wolności gospodarczej prowadzonych przez różne instytucje Polska przesunęła się w górę od 2007 r. Grabowski powiedział, że chciałby, by system podatkowy był prosty i niekomplikowany, a ustawa o VAT miała nie więcej niż trzydzieści artykułów, jak proponowano mu w Sejmie. "Ale wówczas biorąc pod uwagę dyrektywę (unijną o VAT - PAP) byśmy chyba musieli wystąpić z Unii Europejskiej" - zaznaczył. Dodał, że funkcjonowanie odrębnych, uproszczonych przepisów podatkowych dla małych firm, komplikuje system podatkowy rozumiany jako całość.

Wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński powiedział, że nie ma powrotu do prostych rozwiązań, których czasami domagają się firmy. "Apeluję o to, by nie myśleć, że jest jakaś droga na skróty, a zachęcać do dramatycznie trudnej (...) pracy, tego patriotyzmu dnia codziennego" - powiedział. Podziękował prezydentowi za spinanie dialogu między rządem, przedsiębiorcami i stroną społeczną. Według Piechocińskiego, aby mieć ład gospodarczy, potrzebne jest dobre prawo i jego dobre stosowanie, sprawne instytucje, ale także sprawny i etyczny rynek. "Kluczową sprawą jest w dalszym ciągu bardzo niski kapitał społeczny, który się sprowadza do słów: niezdolność do kooperacji" - zwrócił uwagę wicepremier. "Jest gigantyczna praca do wykonania" - dodał.

mmu/ mki/ mhr/