Polski PKB wzrośnie w tym roku o 3,8 proc. rok do roku, czyli tyle samo co w 2010 r., i 3,5 proc. w 2012 r. - przewiduje opublikowany w piątek z okazji dorocznego WZA raport Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR).
"Perspektywa dla Polski nadal wskazuje na prężny wzrost wsparty popytem wewnętrznym i inwestycjami publicznymi, przy równoczesnym narastaniu deficytu fiskalnego" - stwierdza raport banku. Analitycy zaznaczyli przy tym, że bardziej zdecydowana strategia fiskalna jest nieosiągalna, a wstępne plany budżetowe na 2012 r. nie zakładają koniecznej reformy wydatków.
"Reforma II filaru emerytalnego w ocenie EBOR-u obniżyła deficyt fiskalny w krótkim czasie, ale stwarza ryzyko dla zdolności utrzymania się na rynku prywatnych funduszy emerytalnych i może oddziałać niekorzystnie na lokalny rynek kapitałowy" - napisano.
Średnioroczna stopa inflacji - w ocenie EBOR-u - wyniesie 3,9 proc. w porównaniu ze średnią 2,7 proc. za 2010 r. Deficyt finansów publicznych sięgnie 5,7 proc. PKB w 2011 r. wobec 7,9 proc. za 2010 r. Ujemne saldo obrotów za br. wyniesie 3,9 proc. (w ub.r. 3,3 proc.).
Średnia PKB dla regionu (cztery państwa Europy Centralnej, trzy bałtyckie plus Chorwacja i Słowenia) wyniesie 3,5 proc. w br. (wcześniejsza prognoza to 3,2 proc.) i 3,3 proc. w 2012 r.
W tym roku EBOR spodziewa się wyraźnego odbicia na Litwie (prognoza PKB wynosi 6,5 proc.) oraz w Estonii (6,1 proc.). Najwolniej będą rosły: Chorwacja (1,4 proc.) oraz Słowenia (2,0 proc.).
Wśród ponad 60 państw, w których działa EBOR, najszybsze tempo wzrostu odnotują republiki Azji Środkowej dawnego ZSRR, zwłaszcza eksporter gazu Turkmenistan (10 proc.).
Ukraina wzrośnie o 4,5 proc. zarówno w tym roku, jak i w kolejnym, a Rosja odpowiednio o 4,6 proc. i 4,7 proc.
EBOR został utworzony w 1991 r., by ułatwić przejście państw byłego bloku sowieckiego na gospodarkę rynkową. Działa obecnie w 29 krajach - od Europy Środkowej po Azję Środkową. Należy do 61 państw oraz dwóch organizacji międzynarodowych: UE i Europejskiego Banku Inwestycyjnego. (PAP)