Zarówno Polska Izba Książki, jak i Ministerstwo Finansów zgadzają się, że w pierwszych miesiącach od wprowadzenia 5-proc. podatku powinien obowiązywać okres przejściowy, w którym niektóre książki objęte byłyby w dalszym ciągu zerową stawką VAT. Polska Izba Książki proponuje, aby objąć nią wszystkie książki wyprodukowane do 31 grudnia 2010 roku, tymczasem Ministerstwo Finansów chce objąć nią tylko książki wprowadzone do dystrybucji do 31 grudnia.

 

Rzeczniczka Ministerstwa Finansów Magdalena Kobos powiedziała w środę PAP, że prace nad rozporządzeniem dotyczącym okresu przejściowego na 5-procentowy VAT na książki zbliżają się do końca. Kobos potwierdziła, że rozporządzenie dotyczy książek "skierowanych do dystrybucji przed 31 grudnia 2010", a nie - jak chce Polska Izba Książki - "wyprodukowanych przed 31 grudnia 2010".

 

Na czwartek zaplanowano spotkanie przedstawicieli Polskiej Izby Książki z przewodniczącym komitetu stałego Rady Ministrów Michałem Bonim, który koordynuje sprawy związane z wprowadzeniem VAT na książki. "Mam nadzieję, że znajdziemy jakieś rozwiązanie" - powiedział PAP Piotr Marciszuk, prezes PIK.

 

Postulaty Polskiej Izby Książki wsparła czołówka polskich pisarzy, przedstawiciele wydawców, bibliotekarzy i księgarzy, składając swoje podpisy pod otwartym listem protestacyjnym - w sumie około stu osób. Podpisali się pod nim m.in.: Wisława Szymborska, Julia Hartwig, Eustachy Rylski, Stefan Chwin, Adam Zagajewski, Hanna Krall, Ewa Lipska, Urszula Kozioł, Olga Tokarczuk.

 

"Polska Izba Książki proponowała okres przejściowy po to, by uniknąć masowych zwrotów i przemetkowywania wszystkich egzemplarzy znajdujących się w handlu, a tym samym uniknięcia chaosu w okresie zmiany stawki VAT. Wobec propozycji, jaką przedstawiło Ministerstwo Finansów, że okresem przejściowym zostaną objęte wyłącznie pierwsze dostawy książek wyprodukowanych przed 31 grudnia 2010, Polska Izba Książki wystąpi z ostrym protestem - nie potrzebujemy okresu przejściowego, którego trwanie ograniczałoby się praktycznie do kilku dni, bowiem każda następna dostawa książki wprowadzonej do dystrybucji przed 1 stycznia 2011 musiałaby być objęta 5-procentową stawką VAT. Termin okresu przejściowego zaproponowany przez Ministerstwo Finansów - 30 kwietnia 2011 - w tej sytuacji byłby czystą fikcją. Nasza propozycja jest prosta - okresem przejściowym muszą zostać objęte wszystkie książki wyprodukowane przed 1 stycznia 2011" - piszą autorzy listu protestacyjnego.

 

"O ile nie zostanie zrobione przynajmniej tyle - wprowadzenie okresu przejściowego dla wszystkich książek wyprodukowanych do 31 grudnia 2010 roku - wielomiesięczny paraliż rynku książki dotknie wszystkich: od autorów poprzez wydawców, księgarzy i hurtowników po czytelników. Koszta społeczne i finansowe będą olbrzymie. Podważone zostanie też zaufanie do państwa. Wszystko to zaś w imię iluzorycznych +wpływów do budżetu+, które i tak, zważywszy na wielkość rynku, byłyby niewielkie. W państwie, w którym kolejne rządy przez lata zostawiały w niezmienionym kształcie system ubezpieczeń społecznych dla rolników, w którym spod fiskalizacji wyłączone są, bezzasadnie, całe grupy zawodowe, mówienie o dużych +kosztach dla budżetu+ spowodowanych przez coś, co jest w istocie przestrzeganiem prawa (prawo nie może działać wstecz) jest oczywistym lekceważeniem państwa, kultury i nas wszystkich" - konkludują autorzy listu.

 

Polska Izba Książki zaadresowała list do przewodniczącego komitetu stałego Rady Ministrów Michała Boniego, który koordynuje sprawy związane z wprowadzeniem VAT na książki, a także przekazała go do wiadomości ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego oraz sekretarza stanu w Ministerstwie Finansów Mikołaja Grabowskiego, który zajmuje się w resorcie podatkiem VAT.