Poseł Artur Soboń przedstawił 5 kwietnia br. w Sejmie na posiedzeniu plenarnym rządowy projekt ustawy o biegłych rewidentach, firmach audytorskich oraz o nadzorze publicznym.

Zobacz też: Rząd poprawia projekt ustawy o biegłych rewidentach >>

Projekt dotyczy regulacji odnoszących się do audytorów i biegłych rewidentów. Ale też dotyczy całego rynku, który opiera się na wiarygodności tych sprawozdań finansowych i  danych, które otrzymujemy dzięki niezależności i wiarygodności pracy audytorów - mówił poseł sprawozdawca.

Poseł Soboń podkreślił, że polskie realia są dość specyficzne i wymagają pewnej interwencji państwa, która ma charakter bardziej radykalny niż w innych państwach. W Polsce istnieje rynek usług w zakresie audytu, który jest rynkiem zdominowanym przez podmioty największe, tzw. wielką czwórkę, podmioty, które zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ustanawiają w znacznym stopniu oligopol na tym rynku.  Jest to rynek w znacznym stopniu zamkniętym dla podmiotów mniejszych niż firmy mające pozycję dominującą, która jest wyraźna. Każda interwencja, która będzie służyła dekoncentracji tego rynku, jest czymś pożądanym uważa poseł.

Pomysł, aby na nowo zdefiniować audyt i doradztwo na rynku kapitałowym nie tylko w Polsce ale w ogóle na całym świecie, od Stanów Zjednoczonych po Europę, wynikał z kryzysu. Odbyła się bardzo poważna dyskusja i w wyniku tej dyskusji prawodawstwo europejskie  wymusiło na państwach członkowskich Unii Europejskiej przyjęcie całego szeregu rozwiązań, które regulują ten rynek w sposób dużo bardziej rygorystyczny, niż miało to miejsce przed tymi wydarzeniami.

Efektem tej refleksji są właśnie przepisy europejskie, które w tym projekcie ustawy rząd wprowadza do polskiego porządku prawnego.

- Kieruje nami przede wszystkim troska o niezależność audytora i ten jego zawodowy sceptycyzm, który jest wartością nadrzędną. To znaczy uważamy, że to, co otrzymujemy jako uczestnicy rynku, realnie zainteresowani tą informacją ze strony biegłych rewidentów, jest na tyle ważne dla całej gospodarki, że niezależność audytora powinna być chroniona w stopniu maksymalnym. Chcemy w sposób jednoznaczny rozstrzygnąć kwestię rozdziału świadczonych przez biegłych rewidentów wszelkich innych usług niż usługi rewizji finansowej i doprowadzić do sytuacji, w której nikt nie jest sędzią we własnej sprawie - podkreślił poseł.

Drugi obszar, który jest równie ważny, to standard badań biegłych, ich jakość, ich czytelność dla całego rynku. Trzecia rzecz to odpowiedzialność państwa. Rząd oczekuje od biegłych rewidentów niezależności.  Jednocześnie ustawodawca tworzy ramy instytucjonalne do odpowiedzialności państwa za proces rewizji finansowej, i za wiarygodność tych informacji, które rynek otrzymuje. Stąd też rola KNA, która jest bardzo ważna.

 Projekt ustawy przewiduje sankcje dla nieuczciwych doradców podatkowych i audytorów.

- To nie jest miecz, który jest w pochwie, który w każdej chwili można wyjąć. Kary są potencjalnie dotkliwe dla tych, którzy by nowych reguł nie przestrzegali - dodał poseł Soboń.