W przedmiotowej sprawie Dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej wyliczył małżeństwu przychody nieznajdujące pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów, które podlegają opodatkowaniu w częściach równych na każdego z małżonków według stawki 75 proc.

Jedną z kwestii spornych było ustalenie, czy małżonkowie dysponowali środkami pochodzącymi z pożyczki od parafii reprezentowanej przez księdza. Zdaniem WSA w Białymstoku, do którego trafiła sprawa, organy podatkowe skutecznie zakwestionowały fakt uzyskania pożyczki.

Pierwotnie ksiądz twierdził, że udzielił małżeństwu pożyczki w kwocie 100 tys. zł. Później przyznał, że była to kwota 400 tys. zł. i że nie pamiętał o udzieleniu pożyczki w tak wysokiej kwocie. Nie pamiętał też, czy pieniądze pochodziły z konta bankowego, czy były przechowywane w parafii. Z ksiąg parafialnych wynika, że ksiądz nie udzielał innych pożyczek poza tymi udzielonymi małżeństwu. Jednak z analizy tych ksiąg wynikało też, że parafia nie posiadała środków, które mogły być przedmiotem rzekomej pożyczki.
Na okoliczność udzielenia pożyczki w kwocie 400 tys. zł oświadczenie złożył ekonom archidiecezji, jednak przesłuchiwany w charakterze świadka zeznał, że złożył to oświadczenie na prośbę księdza. Sąd zwrócił też uwagę, że pomimo istnienia obowiązku zwrócenia się do Kurii o pozwolenie na udzielenie pożyczki, Kuria nie posiadała żadnej dokumentacji na tą okoliczność. W kontekście tego, złożone przez niego zeznania zasadnie nie zostały uznane za potwierdzające fakt udzielenia pożyczki.
Zdaniem sądu zebrany cały zebrany materiał dowodowy pozwalał na wydanie decyzji ustalającej zobowiązanie podatkowe w zryczałtowanym podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu osiągnięcia przychodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów.

Wyrok WSA w Białymstoku z 7 listopada 2012 r., I SA/Bk 258/12