Do Sejmu trafił już rządowy projekt ustawy o fundacji rodzinnej. Przepisy te mają zapewnić korzystną sukcesję majątku firm, zakładanych nieraz około 30 lat temu, których właściciele chcą zachować integralność swoich przedsiębiorstw. Ich intencją jest zazwyczaj umożliwienie swoim potomkom korzystanie z zysków firmy, lecz nie zawsze bezpośrednie zarządzanie nią.

- Fundacja rodzinna nie tylko zapewnia ochronę majątku, jego pomnażanie, ale też zabezpiecza potrzeby finansowe członków rodziny. Jedną z większych zalet fundacji rodzinnej jest to, że członkowie rodziny fundatora nie muszą osobiście angażować się w prowadzenie biznesu, aby korzystać z jej zysków - powiedział minister rozwoju i technologii Waldemar Buda po przyjęciu projektu przez rząd w ostatni wtorek.  

Czytaj: Fundacja rodzinna będzie prorodzinna i probiznesowa>>

Czytaj w LEX: Mariański Adam - Opodatkowanie fundacji rodzinnych, czyli dokąd zmierza tzw. uszczelnianie systemu podatkowego >>>

Czytaj w LEX: Sukcesja przedsiębiorstwa osoby fizycznej - aspekty podatkowe >>>

 

 

Przeszkoda fiskalna

Może się jednak okazać, że taka rodzina będzie zmuszona zaangażować nie tyle siebie, co eksperta podatkowego, by rozwiązać fiskalny problem przy ewentualnym rozwiązaniu fundacji. Wszystko przez niedociągnięcie w projektowanym systemie zwolnień podatkowych.

W projekcie przewidziano zwolnienie od podatku dochodowego świadczeń fundacji na rzecz beneficjentów, którzy są fundatorami oraz członkami ich najbliższej rodziny. Pozostali beneficjenci zapłacą podatek od przychodu według stawki 15 proc. Niestety, w przypadku likwidacji fundacji, korzyści podatkowe już znikają.

Czytaj w LEX: Jak zapewnić struktury długowieczności firm rodzinnych >>>

Czytaj w LEX: Sukcesja w firmach rodzinnych – wyzwania dla HR-u >>>

 

Otóż gdy do takiego rozwiązania dojdzie, to majątek fundacji zostanie wydany fundatorom i beneficjentom, a fundacja będzie obciążona 15-procentowym podatkiem dochodowym. Jednak, jak zauważa Maciej Gruchot, doradca podatkowy i partner w  kancelarii Kempa Gruchot Rawicz Zaborowska, jest istotna różnica między podatkiem do zapłacenia przez zwykłą spółkę a fundację. I nie chodzi bynajmniej o różnice między "fundacyjną" piętnasto- a zwykłą dziewiętnastoprocentową stawką CIT. Po prostu likwidowana spółka może uwzględnić przy kalkulacji podatku koszty nabycia lub wytworzenia jej majątku, a fundacja rodzinna - już nie.

Problem kosztowy i kosztowny

-  Na gruncie proponowanych przepisów brak jasnych regulacji, jakie koszty mogłaby rozpoznać Fundacja z tytułu mienia wydawanego dla Fundatorów czy beneficjentów. Oznacza to, że opodatkowaniu może podlegać pełen przychód - zauważa ekspert. Sugeruje przy tym, że takie przepisy - o ile ustawa zostanie uchwalona w proponowanym kształcie - mogłyby sprawić, że pod względem podatkowym korzystniej byłoby wybrać reżim tzw. polskiej spółki holdingowej.

Sprawdź w LEX: Polski Ład 3.0 - zmiany w CIT od 2023 roku >>>

Sprawdź w LEX: Polski Ład 2.0 - zmiany od 1 stycznia 2023 r. >>>

Z kolei Mariusz Stefaniak, doradca podatkowy i partner associate w Deloitte wskazuje, że w przypadku likwidacji spółek kapitałowych koszty można uwzględnić nawet w przypadku, gdy majątek został do nich wniesiony aportem. - Niestety, w przypadku rozwiązania fundacji, projekt nie pozwala na rozpoznanie takich kosztów. W ten sposób powstaje swoisty efekt "złotej klatki": można w sposób neutralny podatkowo założyć fundację, ale już jej rozwiązanie oznacza poniesienie ciężaru podatkowego - zauważa Stefaniak.

Czytaj w LEX: Wniesienie aportu do spółki kapitałowej w księgach rachunkowych wnoszącego i otrzymującego na przykładach >>>

Czytaj w LEX: Aport - podstawa opodatkowania VAT na przykładach >>>

- Co do zasady fundacje rodzinne powinny być tworzone na wiele lat, by po śmierci fundatora realizować wyznaczone przez niego cele - napisało Ministerstwo Rozwoju i Technologii w uzasadnieniu ustawy, przyznając jednak że są okoliczności, w których zarząd fundacji może ją rozwiązać. Chodzi np. o upływ okresu, na jaki fundacja rodzinna została powołana, zrealizowany został cel fundacji rodzinnej, brak jest możliwości dalszej realizacji celu fundacji rodzinnej lub jego realizacja wiąże się z nadmiernymi trudnościami, a usunięcie przeszkód nie może nastąpić bez konieczności poniesienia niewspółmiernie wysokich kosztów.

Mariusz Stefaniak wskazuje, że fundacja może zostać rozwiązana z różnych obiektywnych przyczyn, ale nie powinno to szkodzić całemu mechanizmowi korzystnego dziedziczenia majątku rodzinnej firmy. - Mam nadzieję, że to niedociągnięcie zostanie usunięte podczas dalszych prac legislacyjnych - sugeruje ekspert.

Czytaj w LEX: Jak wychować sukcesora? >>>

Czytaj w LEX: Silna rodzina i silna firma >>>

Czytaj w LEX: Mentoring w procesie sukcesji gospodarczej >>>

Co trzeba zmienić w projekcie

Maciej Gruchot uważa, że dzisiejszy kształt projektu może prowokować do zbywania majątku fundacji przed jej rozwiązaniem lub wydaniem do fundatorów i beneficjentów. - Może to sprzeczać się z dążeniem do uczynienia z fundacji wehikułu do zapewniania trwałości zarządu nad majątkiem rodzinnym oraz trwałości rodzinnych działalności gospodarczych - uważa ekspert. I sugeruje, że właściwszym rozwiązaniem byłoby potraktowanie fundacji jako quasi-członka najbliższej rodziny. Umożliwiłoby to przekazywanie majątku z fundacji do fundatorów i beneficjentów na wypadek jej likwidacji z zastosowanie zwolnienia z podatku od spadków i darowizn oraz bez poboru podatku CIT w tym zakresie. - Można by zastosować tę zasadę przynajmniej do wysokości wartości wniesionego majątku, tak aby opodatkowywać ewentualny wzrost jego wartości - proponuje  ekspert.

Zdaniem Macieja Gruchota takie rozwiązanie miałoby też logikę wewnętrzną, ponieważ sam wkład do fundacji jest zdarzeniem neutralnym na gruncie ustawy o PIT. - Analogiczne skutki powinno mieć też „zwrócenie” wkładów do fundatorów lub beneficjentów - dodaje.

Projekt przewiduje, że mienie pozostałe w związku z rozwiązaniem fundacji rodzinnej w pierwszej kolejności będzie przysługiwało fundatorowi, w przypadku gdy fundacja rodzinna będzie rozwiązywana za jego życia. W przeciwnym wypadku mienie powinno być przekazane beneficjentom wskazanym w statucie. W razie śmierci fundatora albo braku wskazania w statucie uprawnionych beneficjentów, mienie należy przekazać spadkobiercom fundatora.

Rodziny czekają na ustawę

Rząd chce, aby nowa ustawa weszła w życie w trzy miesiące po jej ogłoszeniu. Przepisy te mogą mieć ogromne znaczenie dla blisko 830 tys. firm rodzinnych w Polsce. Z Oceny Skutków Regulacji, dołączonej do projektu, wynika że firmy te generują przychód o łącznej wartości 322 mld zł w skali roku, a tym samym ich wkład w budowę w PKB kształtuje się na poziomie ok. 18 proc.

Przytoczono też dane Instytutu Biznesu Rodzinnego, z których wynika, że w ciągu najbliższych pięciu lat sukcesję planuje ok. 57 proc. firm rodzinnych. Tylko 8,1 proc. następców przedsiębiorców deklaruje chęć poprowadzenia firmy stworzonej przez rodziców, co oznacza że w pozostałych przypadkach fundacja rodzinna mogłaby być optymalnym rozwiązaniem.