47 proc. Polaków jako nieskuteczne ocenia działania rządu na rzecz zwalczania kryzysu od jego rozpoczęcia do momentu przeprowadzenia badania; 41 proc. uważa, że są one skuteczne. Działania Unii Europejskiej w obliczu kryzysu 59 proc. Polaków ocenia jako skuteczne, a 25 proc. - przeciwnie.
87 proc. Polaków jest zdania, że nasz kraj potrzebuje reform, aby "móc zmierzyć się z tym, co przyniesie przyszłość". Nie zgadza się z taką opinią 7 proc. badanych. 74 proc. Polaków uważa, że nie można opóźniać działań w celu obniżenia deficytu budżetowego i zadłużenia publicznego w Polsce. Jednak 46 proc. Polaków twierdzi, że nie jest to obecnie sprawa najważniejsza. 45 proc. jest zdania, że kryzys gospodarczy oznacza, iż powinniśmy zwiększać deficyt budżetowy w celu tworzenia miejsc pracy.
Wyniki badania, które powtarzane jest co pół roku, przedstawiono we wtorek w przedstawicielstwie Komisji Europejskiej w Warszawie. Sondaż wykonano we wszystkich krajach UE oraz w Turcji, Chorwacji, Islandii, Macedonii i na terytorium północnego Cypru. W Polsce badanie wykonano między 12 a 28 listopada 2010 r. na tysiącosobowej próbie osób w wieku 15 i więcej lat metodą bezpośredniego wywiadu.
Według badań Polacy spodziewają się, że w najbliższym roku sytuacja w gospodarce i na rynku pracy nie zmieni się (46 proc. odpowiedzi). Pogorszenia sytuacji spodziewa się 27 proc., a poprawy - 20 proc.
Odsetek dobrych ocen sytuacji w polskiej gospodarce wzrasta. Przed rokiem (jesienią 2009 r.) oceniało ją dobrze 34 proc., a pół roku temu (wiosną 2010 r.) 41 proc. Polaków. Poprawia się też nieco ocena sytuacji na rynku pracy - jesienią 2009 r. za dobrą uważało ją 17 proc., a wiosną 2010 r. - 19 proc. Polaków.
46 proc. Polaków uważa, że w najbliższym roku sytuacja na rynku pracy w Polsce będzie taka, jak obecnie, 29 proc. - że będzie gorsza, a 17 proc., że lepsza. Jednocześnie 18 proc. Polaków spodziewa się w przyszłości poprawy własnej sytuacji na rynku pracy, 9 proc. pogorszenia, a 64 proc. sądzi, że zmian nie będzie.
Polacy lepiej od naszej gospodarki oceniają unijną - 54 proc. ocenia ją jako dobrą, 28 proc. jako złą. 43 proc. Polaków pytanych o ocenę gospodarki światowej mówiło, że jest ona dobra, a 35 proc. - że zła.
Najlepiej sytuację gospodarczą w swoim kraju oceniają Szwedzi (85 proc.), mieszkańcy Luksemburga (79 proc.) i Niemiec (68 proc.). Najmniej dobrych ocen krajowej gospodarki odnotowano w Irlandii (1 proc.), Grecji (2 proc.), Hiszpanii (3 proc.) i Rumunii (4 proc.).
Polacy pytani o wpływ kryzysu na rynek pracy uważają, że najgorsze jeszcze przed nami (44 proc.), a 43 proc. - że najgorsze już minęło. W Europie największy odsetek uważających, że kryzys już za nami, odnotowano w Estonii, Szwecji i Austrii (po 56 proc.). Przekonanie, że najgorsze dopiero nadejdzie, wyrażają najczęściej Portugalczycy (73 proc.), Irlandczycy (72 proc.) oraz Brytyjczycy i Cypryjczycy (po 66 proc.).
Sondaż na zlecenie Komisji Europejskiej przeprowadziło konsorcjum TNS Opinion & Social.(PAP)