Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że w związku z ustaleniami kontroli przeprowadzonych w 2010 r. organy dokonały prawie tysiąca zabezpieczeń na majątku podatników i płatników. Zgodnie z ordynacją podatkową zobowiązanie podatkowe przed terminem płatności może być zabezpieczone na majątku, jeżeli istnieje uzasadniona obawa, że nie zostanie ono wykonane. Chodzi o sytuacje, w których fiskus może zająć np. konto firmowe jeszcze przed wydaniem decyzji wymiarowej, czyli zanim się okaże, czy, i ewentualnie ile, podatnik zalega budżetowi. Przepisy dopuszczają taką możliwość zwłaszcza wówczas, gdy podatnik trwale nie reguluje wymagalnych zobowiązań publicznoprawnych lub dokonuje czynności polegających na zbywaniu majątku, które mogą utrudnić lub udaremnić egzekucję. Problemem jest uznaniowość w dokonywaniu zabezpieczeń na majątku firm jeszcze przed wydaniem decyzji wymiarowych. To, czy istnieje ryzyko upłynnienia majątku w celu uniknięcia zapłaty kwot należnych budżetowi, pozostawiono ocenie urzędników. A tam, gdzie jest uznaniowość, jest też ryzyko nadużyć. Duże firmy nie mają trudności, bo są wiarygodne dla fiskusa. Kłopoty mają małe przedsiębiorstwa, które łatwo mogą stracić płynność finansową.
Źródło: Rzeczpospolita, 4 kwietnia 2011 r.