Powroty do ojczyzny pracowników z Ukrainy to realny problem dla polskich pracodawców, którzy wykazują się postawą solidarnościową i dają pracownikom urlopy w przypadku zatrudnienia na podstawie umowy o pracę albo udzielają przerwy w świadczeniu usług przy umowach zlecenia. 

Zdaniem BCC, nie zmienia to jednak faktu, że z dnia na dzień zaczyna brakować rąk do pracy w branżach zdominowanych przez mężczyzn: spawalniczej, budownictwie czy w fabrykach. I choć uchodźcy wkrótce się pojawią, to jest pytanie, jaki będzie wśród nich stosunek kobiet do mężczyzn. Spodziewamy się, że będą to głównie kobiety i dzieci. Ukraina nie wypuszcza już mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat. Po dwóch trudnych latach związanych z pandemią, na skutki gospodarcze nałoży się jeszcze wojna. 

 

 

Ulgi podatkowe dla pomagających

BCC proponuje, aby polski rząd jasno zadeklarował i przyjął regulacje umożliwiające, aby żadne obowiązki podatkowe czy sankcje nie były nakładane na przedsiębiorców, którzy organizują zakwaterowanie dla rodzin, czy wszelkiego rodzaju zbiórki pomocowe w zakładach pracy. 

Zdaniem BCC, nie powinny być także wyciągane konsekwencje wobec agencji pracy, które przejmują pracowników od ukraińskich przedsiębiorstw po to, aby skierować ich do filii tych samych przedsiębiorstw na terenie Polski. Ukraińskie firmy chcą się w ten sposób zabezpieczyć przed utratą kontaktu z pracownikami, by mogły ich z powrotem zatrudnić, gdy sytuacja na Ukrainie ustabilizuje się. 

 

Rozliczenie kosztów podatkowych

Organizacja zauważa, że przedsiębiorcy, którzy organizują zakwaterowanie dla rodzin, powinni móc koszty z tym związane zaliczyć jako koszty uzyskania przychodu prowadzonej działalności gospodarczej

- Oczekujemy od Ministerstwa Finansów zajęcia wyraźnego stanowiska, czy poniesione przez przedsiębiorców koszty mogą być zaliczone do kosztów uzyskania przychodów, a także maksymalnego, przychylnego spojrzenia na każdą akcję pomocową organizowaną przez pracodawców - zaznacza BCC.

Zobacz również: Doradcy podatkowi ze wsparciem dla Ukrainy >>