Obowiązek wysyłania corocznej informacji o stanie konta wynika z art. 50 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Określa on też jej zawartość, adresatów, terminy doręczeń (koniec sierpnia każdego roku).  Informacja wysyłana jest po to, by każdy ubezpieczony mógł monitorować na bieżąco stan swojego konta emerytalnego w I filarze i w razie niezgodności – składać reklamację.  W informacji znajdziemy: kwotę zwaloryzowanych składek na ubezpieczenie emerytalne zewidencjonowanych w ZUS od stycznia 1999 do grudnia 2009 r. włącznie,  kwotę zwaloryzowanego kapitału początkowego (gdy już został dla danej osoby ustalony),  wysokość należnych i odprowadzonych składek na otwarte fundusze emerytalne (dotyczy to członków OFE) oraz kwoty składek (należnych i wpłaconych) na ubezpieczenie emerytalne, z wyłączeniem składek OFE, w wysokości nominalnej za poszczególne miesiące 2009 r.

 

Początkowo informacja o stanie konta zawierała tylko dane o wysokości zgromadzonych składek na koncie zusowskim. Z biegiem czasu była uzupełniana o kolejne pozycje. Największym problemem było obliczenie i poinformowanie ubezpieczonych o wysokości hipotetycznej emerytury. Długo bowiem trwało scalanie kont w ZUS i wyjaśnianie błędów w z początków reformy emerytalnej. To m. in. było przyczyną, że ubezpieczony zamiast obliczonej hipotetycznej emerytury dostawał poglądową informację, w jaki sposób będzie ona  w przyszłości wyliczana. W tym roku list będzie zawierał cztery rodzaje informacji o wysokości przyszłej hipotetycznej emerytury.

Po pierwsze, ubezpieczony, który 31 grudnia poprzedniego roku ukończył co najmniej 35 lat dowie się, ile wyniosłaby jego emerytura, gdyby więcej nie pracował i odszedł na nią w wieku emerytalnym – 60 lat (kobieta) lub 65 lat (mężczyzna).

Po drugie, osoby którym do osiągnięcia wieku emerytalnego brakuje mniej niż 5 lat – otrzymają informację, jaką emeryturę uzyskałyby w wieku przekraczającym ten wiek o rok, a także dwa, trzy, cztery i pięć lat. To po to by uzmysłowić im, o ile wyższe będzie ich świadczenie, jeśli zdecydują się na dłuższą pracę.

Po trzecie, specjalną informację dostaną również te osoby, które przekroczyły wiek emerytalny i nie mają emerytury – ZUS obliczy im świadczenie z ich faktycznego wieku oraz kolejnych pięciu lat.

I po czwarte - wszyscy ubezpieczeni z listu dowiedzą się,  ile wyniosłaby ich emerytura, przy założeniu że wpłacałyby do ZUS aż do osiągnięcia wieku emerytalnego składki w wysokości takiej jak do tej pory.

Takie wyliczenie ma im pokazać, na jak wysokie świadczenie mogą liczyć w przyszłości.