We wtorek starali się to uświadomić przedstawiciele Inspekcji Transportu Drogowego oraz organizatorzy kampanii "Płuca Polski", którzy przeprowadzili akcję bezpłatnych badań płuc dla zawodowych kierowców. Kierowcy, którzy byli zatrzymywani do kontroli przez Inspekcję drogową przy drodze krajowej nr 7 niedaleko Magdalenki, mogli dobrowolnie poddać się badaniu i dowiedzieć się, jaki jest biologicznych wiek ich płuc.
"Warto, żeby kierowcy badali się częściej, niż wynika to z przepisów, bo co prawda zawodowy kierowca musi przechodzić systematyczne badania do 60 roku życia co 5 lat, powyżej 60 roku życia - co 30 miesięcy, ale pamiętajmy, że kierowca ciężarówki czy autobusu, pojazdów, które ważą wiele ton, jeżeli nagle zasłabnie, stanowi duże zagrożenie w ruchu drogowym" - tłumaczył PAP p.o. Główny Inspektor Transportu Drogowego, Alvin Gajadhur.
W Polsce na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc choruje około 2 mln ludzi, z czego tylko 25 proc. ma zdiagnozowane POChP. Z badań wynika, że POChP jest już czwartą przyczyną zgonów i w 90 proc. przypadków doprowadza do niej palenie papierosów. Najczęściej rozwija się ona po 20-25 latach wypalania paczki papierosów dziennie. Choroba skraca życie średnio o 10-15 lat.
"Najważniejszą rzeczą jest nie palić papierosów. Trzeba pamiętać, że palenie papierosów jest takim czynnikiem, który prędzej czy później generuje +wypłatę+ zdrowotną, czyli nie ma palaczy, którzy by nie ponosili konsekwencji palenia papierosów, w tym oczywiście konsekwencji płucnych. Najczęstsza konsekwencją płucną, wdychania gazów i pyłów, w tym dymu papierosowego, jest POChP" - przekonywał Kierownik Kliniki Pulmonologii i Onkologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi prof. Adam Antczak .
Dodał, że niepokojącymi objawami POChP są trwająca kilka miesięcy duszność, świszczący oddech, ucisk w klatce piersiowej i uporczywy kaszel z odkrztuszaniem wydzieliny. Choroba wykrywana jest przy użyciu badania spirometrycznego, oceniającego pojemność i wydolność płuc.
"Badanie spirometryczne pokazuje nam, jaką mamy kondycję dróg oddechowych - płuca, oskrzela; czy chorujemy na POChP, astmę. Są to badania przesiewowe - pokazują nam skrajności. Każde wyniki są wyliczane w stosunku do wieku, wzrostu i wagi. Mamy określone procentowo poszczególne parametry, jeżeli są poniżej 80 proc. to już powoli nas to alarmuje i wtedy zachęcamy do kontaktu z lekarzem" - tłumaczyła PAP Anna Zmyj, pielęgniarka spirometryczna kampanii "Płuca Polski".
Alvin Gajadhur oraz prof. Adam Antczak poinformowali, że planują rozszerzyć akcję wykrywania POChP u kierowców zawodowych. "Chcielibyśmy stworzyć szereg różnych takich akcji wśród kierowców, które pozwoliłyby wyodrębnić jak największą liczbę kierowców, po to by móc zbadać ich pirometrycznie, w celu wyodrębnienia ludzi w grupie podwyższonego ryzyka i ewentualnie wykryć choroby u nich, tak, żeby móc objąć ich opieką" - powiedział PAP Antczak.
Akcję zorganizowano z okazji przypadającego 19 listopada Światowego Dnia Przewlekłej Obturacyjnej Choroby Płuc. Ambasadorem kampanii "Płuca Polski" jest w tym roku Radosław Kawęcki, dwukrotny mistrz świata w pływaniu na krótkim basenie stylem grzbietowym. Zachęcając do badań, Kawęcki podkreślał, że płuca są bardzo ważne w każdym sporcie, dlatego wszyscy powinniśmy o nie regularnie dbać. "Około 1/4 mojej rodziny pali papierosy, dlatego też włączyłem się w tę akcję, żeby pomóc im przestać palić" - dodał.
Kampania "Płuca Polski" ma na celu podniesienie świadomości społeczeństwa na temat przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP) oraz zwrócenie uwagi opinii publicznej na zagrożenia, ryzyko i konsekwencje, jakie niesie ze sobą ta choroba. Z powodu niskiej świadomości pacjenci często zgłaszają się do lekarza już w zaawansowanym stadium choroby, a objawy często mylą ze słabą kondycją. Akcja odbywa się pod patronatem Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc i Polskiego Towarzystwa Oświaty Zdrowotnej. (PAP)