W ostatnich dwóch miesiącach wzrosła liczba skarg wpływających do Rzecznika Praw Obywatelskich na przedłużające się postępowania o świadczenia z ubezpieczenia chorobowego. Nie jest to jeszcze liczba wniosków, jakie były w podobnym okresie 2020 r., ale niestety wskazuje na tendencję wzrostową.

Czytaj również: Pracownicy tracą chorobowe przez nieprawidłowe adresy>>
 

Kilkumiesięczne czekanie na zasiłek chorobowy

Niepokojące jest, że w niektórych przypadkach opóźnienia są kilkumiesięczne, bowiem wypłata świadczenia nie nastąpiła od grudnia ubiegłego roku. - W oczywisty sposób taki stan prawny stawia w trudnej sytuacji ekonomicznej tysiące osób korzystających ze świadczeń z ubezpieczenia chorobowego. Osoby te z powodu choroby czy urodzenia dziecka, z dnia na dzień mogą być pozbawione środków do życia, mimo regularnego opłacania składek na ubezpieczenia społeczne – podkreśla Stanisław Trociuk, zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich.

Zwraca przy tym uwagę na art. 2 Konstytucji i wynikającą z niego zasadę ochrony zaufania jednostek do państwa. Jak podkreśla, osoby regularnie opłacające składki z tytułu ubezpieczenia chorobowego mają prawo oczekiwać, że w sytuacji ziszczenia się ryzyka socjalnego, uzyskają one świadczenia gwarantujące im w znacznej części utrzymanie dotychczasowej stopy życiowej.

Zastępca Rzecznika Stanisław Trociuk zwrócił się z prośbą do Doroty Bieniasz z zarządu ZUS o informacje, czy i jakie środki zaradcze zostaną wprowadzone dla wyeliminowania przypadków wielomiesięcznego oczekiwania na wypłatę należnych świadczeń.

 


ZUS:  Wypłata w ciągu 30 dni, ale od wpływu ostatniego dokumentu 

Także serwis Prawo.pl w związku z sygnałami dotyczącymi opóźnień w wypłacie zasiłków chorobowych przez ZUS, jakie wpływają do naszej redakcji, zwrócił się 16 czerwca do ZUS z prośbą o informację. Chcieliśmy wiedzieć, ile - od kwietnia 2020 r. - do ZUS wpłynęło wniosków L4 i na jaką kwotę (ogółem) oraz ile w okresie od kwietnia 2020 r. do kwietnia 2021 r. wypłacono (i na jaką kwotę) zasiłek chorobowy w ciągu 30 dni, 60 dni, 90 dni, 120 dni, 150 dni, do 180 dni, powyżej 180 dni. Zapytaliśmy też o to, ile zasiłków nie wypłacono wcale i w jakiej wysokości. W odpowiedzi ZUS poinformował nas, że w okresie od kwietnia 2020 r. do kwietnia 2021 r. liczba wniosków o zasiłki chorobowe wyniosła 4 480 858, a zasiłki wypłacono na łączną kwotę 5 161 295 583,83 zł.

 

Wypłata zasiłków chorobowych w podziale na miesiące

Okres

Liczba spraw o zasiłki chorobowe

Kwota (w tys. zł)

Kwiecień 2020

395 362

251 001 387,00

Maj 2020

396 516

329 846 867,34

Czerwiec 2020

323 287

452 735 627,31

Lipiec 2020

305 540

494 751 223,29

Sierpień 2020

269 716

383 744 684,59

Wrzesień 2020

282 811

409 689 247,14

Październik 2020

318 298

386 722 409,91

Listopad 2020

387 049

345 930 080,86

Grudzień 2020

407 342

417 566 120,74

Styczeń 2021

354 085

426 365 360,33

Luty 2021

324 122

425 914 614,55

Marzec 2021

371 647

452 761 755,73

Kwiecień 2021

345 083

384 266 205,04

Suma

4 480 858

5 161 295 583,83

Źródło: ZUS

- We wskazanym okresie, tj. od kwietnia 2020 r. do kwietnia 2021 r.  około 99 proc. wniosków o zasiłki chorobowe zostało zrealizowanych w terminie do 30 dni, od daty wpływu ostatniego dokumentu niezbędnego do ustalenia uprawnień do zasiłku – poinformował nas Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.  

Zaznaczył przy tym, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, ZUS wypłaca zasiłki bieżąco po stwierdzeniu uprawnień, nie później jednak niż w ciągu 30 dni od daty złożenia dokumentów niezbędnych do stwierdzenia uprawnień do tych zasiłków. Zatem, co do zasady, opóźnienie wypłaty zasiłku następuje dopiero po upływie 30 dni od dnia następującego po dniu wpływu do ZUS ostatniego dokumentu wymaganego do ustalenia prawa do zasiłku.

- Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpatrując wnioski o świadczenia z ubezpieczenia chorobowego, mając na uwadze trudną sytuację w jakiej znaleźli się nasi świadczeniobiorcy, dokłada wszelkich starań, aby świadczenia były wypłacane najszybciej jak to jest możliwe – deklaruje Żebrowski.

Jednak, jak twierdzi, każdy wniosek musi być rozpatrzony indywidualnie, a świadczenie może zostać wypłacone dopiero po ustaleniu, że wnioskodawca jest osobą do niego uprawnioną. - Muszą być zatem złożone wszystkie wymagane przepisami dokumenty do ustalenia prawa i wypłaty zasiłku. Nie zawsze dłuższe oczekiwanie na wypłatę zasiłku, które jest odbierane jako zwłoka po stronie ZUS i powoduje niedogodności, wynika z przyczyn leżących po stronie Zakładu. Często jest to związane z niekompletną dokumentacją i koniecznością jej pozyskania od ubezpieczonych lub ich płatników składek. Czasem to pracodawcy opóźniają się z przesłaniem dokumentów. Dlatego chcę zaapelować do przedsiębiorców, aby nie zwlekali z uzupełnieniem dokumentów, jeśli o nie prosimy, bo to wpływa na opóźnienia i proces wypłaty świadczeń – mówi Paweł Żebrowski.