Plany wprowadzenia sieci 5G faktycznie budzą zaniepokojenie wśród znacznej części światowej (w tym także polskiej) społeczności, zwłaszcza w kontekście możliwego negatywnego wpływu na ludzkie zdrowie. W Polsce w 2019 roku na zlecenie Ministerstwa Zdrowia zespół ekspertów Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi pod redakcją prof. dr. hab. med. Konrada Rydzyńskiego przygotował raport „Oddziaływanie elektromagnetycznych fal milimetrowych na zdrowie pracowników projektowanych sieci 5G i populacji generalnej”, który nie daje jednoznacznej odpowiedzi na związane z siecią pytania i obawy.

Czytaj też: Szkolenie z bhp dla cudzoziemca w języku, który zna >>>>

 

Raport o 5G

Wynika z niego co prawda, że „na podstawie analizy dostępnych – choć nielicznych – danych o potencjalnych zagrożeniach dla zdrowia można stwierdzić, że nie ma dowodów na negatywne skutki zdrowotne ekspozycji na EFM o wartościach, jakie spodziewane są na podstawie szacunkowych danych technicznych wokół urządzeń nadawczych systemów 5G”.

Autorzy asekurują się jednak stwierdzeniem, że „ze względu na dane wskazujące istnienie mechanizmów biofizycznych, mogących do takich skutków prowadzić, konieczne wydaje się stosowanie przy planowanej eksploatacji takich systemów zasady ostrożności i zasady ALARA (najmniejszej dawki realnie możliwej), przynajmniej do czasu uzyskania wyników badań, które pozwolą na bardziej obiektywne ustosunkowanie się do tego problemu. Jest to ważne szczególnie w kontekście narażenia przewlekłego (długotrwałego/wieloletniego), a także narażenia zróżnicowanej pod względem statusu zdrowotnego populacji”.

W opinii na temat powyższego raportu, sporządzonej przez Instytut Łączności – Państwowy Instytut Badawczy, stwierdzono że przeprowadzone przez Instytut Medycyny Pracy analizy techniczne są poprawne, jednak niepełne i uproszczone, bowiem brakuje w nich np. uwzględnienia efektów sieciowych i kumulacji pól już istniejących w sieciach komórkowych (2G, 3G, 4G).

Tym samym poczynione przez autorów założenia skutkują tym, iż raport obejmuje jedynie dość wąski wycinek całego, znacznie szerszego zagadnienia i jako taki – nie ma charakteru uniwersalnego. W analizach nie uwzględnia się też szczegółowych prognoz rozwoju ruchu w sieci komórkowej i konieczności rozbudowy istniejącej sieci. Tym samym temat ten nie jest jeszcze dokładnie przebadany i dlatego też nie można jednoznacznie stwierdzić, że sieć 5G jest obojętna dla zdrowia ludzi.

 

Potrzebne zmiany

Pomimo tego, że problem sieci 5G nie dotyczy tylko pracowników, lecz całej populacji, w mojej ocenie nie ma na razie potrzeby modyfikowania obowiązujących przepisów bhp. Wynika to z faktu, że zarówno przepisy „środowiskowe” (rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 30.10.2003 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów pól elektromagnetycznych w środowisku oraz sposobów sprawdzania dotrzymania tych poziomów, Dz.U. Nr 192, poz. 1883), jak i bhp (rozporządzenie Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 12.06.2018 r. w sprawie najwyższych dopuszczalnych stężeń i natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia w środowisku pracy, Dz.U. poz. 1286), obejmują zakres częstotliwości od 15 do 100 GHz.