W piątek Rada Ministrów przyjęła projekt zmian w systemie emerytur mundurowych. Przewiduje, że zostanie zachowany odrębny system tzw. zaopatrzeniowy. Oznacza to, że m.in. policjanci i żołnierze nie zostaną włączeni do powszechnego systemu emerytalnego, czyli do ZUS. Ich emerytury będą, tak jak dotychczas, wypłacane z budżetu państwa.

Obecnie nabycie praw emerytalnych nie zależy od wieku, wystarczy jedynie 15 lat stażu pracy. Nowy system obejmie osoby, które wstąpią do służby po wejściu w życie nowych przepisów, czyli na początku 2013 roku.

Zgodnie z projektem funkcjonariusze i żołnierze pozostający w służbie w dniu wejścia w życie nowych przepisów będą mogli wybrać, czy chcą odejść na emeryturę na obowiązujących zasadach, czy na nowych.

Projekt przewiduje rozwiązania dotyczące sytuacji, gdy funkcjonariusz lub żołnierz – w dniu zwolnienia ze służby – przepracował 25 lat, ale nie ukończył 55 lat. Będzie on nabywał prawo do emerytury w dniu osiągnięcia tego wieku, ale pod warunkiem, że zwolnienie ze służby nastąpiło nie z jego winy, a przyczyną była np. likwidacja jednostki organizacyjnej, jej reorganizacja połączona z redukcją etatów, a także orzeczenie o trwałej niezdolności do służby.

Po 25 latach służby emerytura ma wynosić 60 proc. podstawy jej wymiaru i za każdy rok ma rosnąć o 3 proc. Maksymalna emerytura będzie mogła wynieść 75 proc. pensji. Ponadto, tak jak dotychczas, emerytura będzie mogła być podwyższana o 0,5 proc. za każdy pełny miesiąc pełnienia służby na froncie w czasie wojny oraz w strefie działań wojennych.

Podstawę wymiaru emerytury mundurowej ma stanowić średnie uposażenie z 10 kolejnych lat służby wraz z nagrodą roczną i dodatkami stałymi. Funkcjonariusz lub żołnierz będzie mógł sam wybrać najbardziej korzystny dla siebie okres 10 lat, który będzie podstawą do wyliczenia przyszłego świadczenia.

Obecnie wysokość emerytury wyliczana jest na podstawie ostatniego uposażenia wraz z nagrodą roczną i dodatkami stałymi. Wcześniej przygotowany przez MSW projekt zakładał, że wysokość emerytury mundurowej będzie zależała od wysokości pensji z trzech wybranych lat wraz z nagrodą roczną i dodatkami stałymi.

Projektowane przepisy nie przewidują łączenia emerytury z rentą.

"To ma duże znaczenie, jeśli chodzi o poczucie sprawiedliwości. Obywatele objęci powszechnym systemem emerytalnym w trakcie konsultacji zwracali uwagę, że przywileje te są rażącą niesprawiedliwością" - powiedział Tusk, uzasadniając projekt zmian w "mundurówkach". "Służba w Polsce w mundurze niesie za sobą kilka bardzo poważnych ciężarów nieporównywalnych z żadnym innym zawodem" - tłumaczył premier.

W interesie służb mundurowych jest raczej chronić zaproponowane zmiany w ich systemie emerytalnym, a nie narażać je na kolejną partię debaty, która mogłaby się zakończyć niespodziewanie gorzej, a nie lepiej. Liczę na zdrowy rozsądek - mówił premier, pytany o zapowiedzi związków zawodowych służb mundurowych. Związkowcy grozili akcją protestacyjną w razie przyjęcia przez rząd projektu w tym kształcie. Proponowali m.in. żeby nowo przyjęci do służby nabywali uprawnienia emerytalne po 25 latach służby i osiągnięciu 50. roku życia, bądź 25 latach służby bez określania limitu wieku.

"Liczę na zdrowy rozsądek tym bardziej, że protestujący protestowali, by w imieniu tych, którzy dopiero do służby przyjdą, a więc traktowałbym to raczej jako próbę zamanifestowania swojej obecności. W interesie służb mundurowych jest raczej chronić ten model, a nie narażać na kolejną partię debaty, która mogłaby się zakończyć niespodziewanie gorzej, a nie lepiej z punktu widzenia służb mundurowych" - zaznaczył Tusk.

Jestem przekonany bowiem, że będą wracać propozycje włączenia funkcjonariuszy w powszechny system emerytalny - dodał premier. "To jest kompromis bezpieczny dla wszystkich, raczej sprawiedliwy i jednak wyróżniający służby mundurowe. Nie sądzę, aby jakieś poważniejsze akcje protestacyjne miały sens" - powiedział premier.

Za tydzień zbierze się Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych, która odniesie się do propozycji przyjętych przez rząd - poinformował PAP przewodniczący NSZZ Policjantów Antoni Duda. "Dzisiaj jest to tylko projekt. Czekamy na debatę w Sejmie i stanowiska poszczególnych ugrupowań" - powiedział Duda.

Obecnie prawo do zakończenia aktywności zawodowej po 15 latach pracy bez względu na wiek mają funkcjonariusze policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej, a także żołnierze zawodowi. (PAP)

gdyj/ pru/ bno/ ura/