Na początku 2021 r. ministerstwo rozwiązało stosunek pracy bez wypowiedzenia ze swoim wieloletnim pracownikiem. W ocenie pracodawcy podstawą do natychmiastowego zakończenia współpracy było zamieszczenie na portalu Facebook nieodpowiednich treści. Wpisy miały stanowić ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych członka korpusu służby. Pracownik odwołał się do sądu pracy, a 6 maja 2021 r. sąd przychylił się do złożonego odwołania i zasądził odszkodowanie na jego rzecz.

 

Wolność słowa urzędnika państwowego

Sąd uznał, że brak było podstaw do stwierdzenia ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych przez zwolnionego pracownika. Jednocześnie stwierdził, że podana przyczyna rozwiązania umowy bez wypowiedzenia nie pozwalała na określenie, które posty na portalu Facebook miały uzasadniać zarzut ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Ponadto sąd przyjął argument pracownika, że publikowane przez niego treści nie pozwalały na stwierdzenie, że utożsamia się on z określoną opcją polityczną, a co najwyżej stanowić mogły komentarz do kwestii światopoglądowych i społecznych, którymi w tamtym okresie żyła opinia publiczna. Tym samym nie można mu było zarzucić kontestowania polityki prowadzonej przez ministerstwo.

Sąd zwrócił uwagę, że treści publikowane były na prywatnym koncie pracownika, z którego nie można było wywnioskować jego afiliacji zawodowej i nie łączyły się z działalnością służbową. Co więcej, w ocenie sądu posty umieszczane na profilu nie urągały godności pracownika służby cywilnej, w dodatku większość treści nie była bezpośrednio jego autorstwa.

Na podstawie tych argumentów sąd uznał, że nie można przychylić się do stanowiska ministerstwa, ponieważ doprowadziłoby do nadmiernego ograniczenia wolności wypowiedzi pracownika. Tym samym sąd uznał rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia za nieuzasadnione.

Wyrok jest nieprawomocny. Sprawa monitorowana jest w ramach Programu Spraw Precedensowych HFPC, a pracownika na prośbę Fundacji na zasadach pro bono reprezentuje adw. Paulina Szymańska vel Szymanek z Kancelarii Pietrzak Sidor i Wspólnicy.