Trudno porównywać sytuację w zakresie podwyżek w ubiegłym roku i w okresie sprzed pandemii. Rok 2021 nadal był pod znakiem pandemii COVID-19, mimo że firmy dostosowały się do zmieniających się dynamicznie warunków funkcjonowania. Przez część roku rozważane były ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej. Dla niektórych pracodawców to był rok nadrabiania strat z 2020 roku np. w gastronomii czy turystyce. Niektórzy pracodawcy odłożyli na styczeń 2022 roku decyzje o podwyżkach w obawie przed skutkami Polskiego Ładu, licząc się z koniecznością uzupełnienia obniżki wynagrodzenia netto pracowników w związku ze zmianami podatkowymi.

- W mojej ocenie, jak na rok, w którym nadal odczuwane są skutki pandemii, wynik wskazujący na to, że 45 proc. badanych pracowników uzyskało podwyżkę, to znak, że pracodawcy próbują ograniczać rotację pracowników poprzez zwiększanie ich wynagrodzeń w obawie przez potencjalnymi problemami z obsadzeniem powstałego wakatu – mówi Monika Fedorczuk, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Czytaj również: Inflacja i Polski Ład rozpoczną falę strajków w zakładach pracy>>

Dlaczego pracownicy zmieniają miejsce pracy?

Jak podkreśla Fedorczuk, warto popatrzeć na motywy rotacji pracowników poprzez wyniki badania dotyczące satysfakcji z wynagrodzenia. 43 proc.  badanych jest zadowolonych z zarobków co – prawdopodobnie  - jest efektem podwyżek, jakie otrzymali w ostatnich latach w swoim miejscu pracy lub zmiany pracy, dla którego motywem była właśnie chęć uzyskania bardziej atrakcyjnego wynagrodzenia. Wśród powodów dla których pracownicy nie chcą rozpocząć negocjacji o podwyżce w najbliższym kwartale na drugim miejscu znajduje się odpowiedź wskazująca na to, że niedawno otrzymali podwyżkę (24 proc. respondentów). 14 proc. respondentów uważa, że dobrze zarabia. Przed negocjacjami płacowymi ankietowanych hamuje głównie obawa przed tym, jak taka prośba zostanie przyjęta (odpowiedzi; nie byłoby to dobrze odebrane przez mojego pracodawcę czy obawiam się reakcji szefa/szefowej), co może być wskaźnikiem nieprawidłowych relacji w firmie lub po prostu braku umiejętności rozmawiania w sposób rzeczowy o płacach z osobami od których one w dużym stopniu zależą.