Rozstrzygnięcie to zapadło w sprawie z powództwa pracownika przeciwko pracodawcy o sprostowanie protokołu powypadkowego. Powód zatrudniony był na stanowisku ślusarza - mechanika pod ziemią. Przed przystąpieniem do pracy, w łaźni, zaczął rozmowę ze swoim współpracownikiem, chcąc wyjaśnić powstałe między nimi nieporozumienie. Po krótkiej wymianie zdań, powód został mocno uderzony w twarz, wskutek czego doznał złamania kości nosowej oraz trzech zębów siecznych.
W ocenie Sądu Rejonowego opisane zdarzenie nie było wypadkiem przy pracy w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst; Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 z późn. zm.) – dalej u.u.s.w.p., gdyż nie została spełniona przesłanka związku z pracą ani z wykonywaniem zwykłych czynności pracowniczych. Jak zaznaczono w uzasadnieniu, warunkiem uznania pobicia pracownika za wypadek przy pracy jest jego nastąpienie podczas wykonywania czynności pracowniczych (por. wyrok SN z dnia 11 sierpnia 1978 r., III PRN 25/78, OSNC 1979, nr 3, poz. 57), tymczasem w sprawie taki związek przyczynowy nie zachodził. Do zdarzenia doszło przed rozpoczęciem pracy, w czasie kiedy powód nie wykonywał swoich obowiązków. Co więcej, tłem zdarzenia było zachowanie powoda pozostające bez żadnego związku z pracą.

Zobacz także: W jakiej sytuacji można nie uznać zdarzenia za wypadek przy pracy?>>

Wyrok ten zmienił Sąd Okręgowy, ustalając że analizowane zdarzenie było wypadkiem przy pracy. Wychodząc z założenia, że dla ustalenia związku zdarzenia z pracą wystarcza stwierdzenie, iż pozostawało ono w związku czasowym, miejscowym lub funkcjonalnym (por. wyrok SN z dnia 17 czerwca 2006 r., I UK 28/06, Lex nr 203551), sąd II instancji przypomniał, że powód w chwili zdarzenia przebywał na terenie zakładu pracy przygotowując się do jej podjęcia. Także konflikt między powodem a sprawcą pobicia pozostawał w związku z pracą. Okoliczności te uzasadniały stwierdzenie, że oceniany incydent bezsprzecznie pozostawał w związku czasowym, miejscowym i funkcjonalnym z pracą, a co za tym idzie spełnione zostały przesłanki wypadku przy pracy z art. 3 ust. 1 pkt 1 u.u.s.w.p.

Zobacz także: Protokół powypadkowy rozstrzyga czy badane zdarzenie jest wypadkiem przy pracy>>

Rozpoznając skargę kasacyjną pozwanego, Sąd Najwyższy podkreślił, iż związek zdarzenia wypadkowego z pracą obejmuje nie tylko wypadki, które mają miejsce podczas świadczenia pracy, lecz także zdarzenia, które nastąpiły w związku z wykonywaniem zwykłych czynności pracowniczych lub poleceń przełożonych oraz w związku z wykonywaniem czynności na rzecz pracodawcy, choćby bez polecenia. Ponadto okoliczność, że zdarzenie nastąpiło przed przystąpieniem do wykonania czynności na rzecz pracodawcy nie ma przesądzającego znaczenia, gdyż powiązanie zdarzenia z pracą można stwierdzić nie tylko wówczas, gdy nastąpiło podczas wykonywania tych czynności, ale również wtedy, gdy pozostawało z nimi w związku. Na kwalifikację analizowanego zajścia nie wpływa też zachowanie pracownika. Może być ono oceniane jedynie przez pryzmat art. 21 ust. 1 u.u.s.w.p., według którego świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują ubezpieczonemu, jeżeli wyłączną przyczyną wypadku było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną pracodawcy.

Zobacz także: Kwalifikacji prawnej zdarzenia w protokole powypadkowym dokonuje się na podstawie zebranych dowodów>>

Więcej na ten temat w Serwisie BHP.