Business Centre Club podtrzymuje swoje krytyczne stanowisko wobec formuły ustalania jednolitej wysokości płacy minimalnej we wszystkich regionach kraju, we wszystkich sektorach gospodarki oraz niezależnie od wielkości przedsiębiorstwa, pomimo bardzo dużego zróżnicowania wysokości płac i sytuacji rynkowej podmiotów gospodarczych.

Brak porozumienia w sprawie poziomu wzrostu minimalnego wynagrodzenia

W projekcie przedstawionym do konsultacji rząd zaproponował, aby minimalne wynagrodzenie w 2019 roku wynosiło 2220 zł, a stawka godzinowa 14,50 zł. Zdaniem Solidarności minimalne wynagrodzenie powinno wzrosnąć do 2278 zł. Jeszcze wyższe oczekiwania przedstawiało OPZZ - chciało podwyżki do 2383 zł i 15,50 zł brutto za godzinę. BCC uważa z kolei, że najlepszym rozwiązaniem byłoby ustalenie wysokości płacy minimalnej na poziomie 2216,70 zł miesięcznie, a więc kwoty, która wynika z obliczeń zgodnych z zasadami określonymi w art. 5 ustawy z 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę.

Im wyższe płace, tym niższa konkurencyjność małych firm

Przedsiębiorcy zwracają uwagę, że coroczne podnoszenie wysokości minimalnego wynagrodzenia w tempie wyższym niż wzrost produktywności przedsiębiorstw lub w tempie wyższym niż wzrost przeciętnego wynagrodzenia nie jest znaczącym problemem jedynie dla przedsiębiorstw wysokowydajnych, zwykle dużych. Jednak negatywnie wpływa na poziom konkurencyjności wielu mniejszych przedsiębiorstw, szczególnie tych działających w regionach gospodarczo słabiej rozwiniętych. Najbardziej odczuwają to firmy, które zatrudniają stosunkowo dużo osób pobierających minimalne wynagrodzenia za pracę, w szczególności, jeśli wynagrodzenia tych osób stanowią istotną część kosztów danego przedsiębiorstwa.

BCC przypomina, że w 2009 roku relacja minimalnego wynagrodzenia za pracę do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej wynosiła 41,1 proc. Jeśli w 2019 roku obowiązywać będzie wysokość minimalnej płacy, którą zaproponował rząd (2200 zł), to relacja ta wzrośnie do 46,6 proc. Przedsiębiorcy zauważają, że takie tempo wzrostu minimalnego wynagrodzenia ma negatywny wpływ na konkurencyjność olbrzymiej liczby małych i średnich przedsiębiorstw. Podmioty, na które oddziałuje projekt, to przede wszystkim przedsiębiorcy, w tym podmioty zatrudniające pracowników oraz zleceniobiorców (ok. 2,3 mln podmiotów gospodarczych).

Wyższe będą nie tylko płace

Warto przypomnieć, że wraz ze wzrostem minimalnego wynagrodzenia za pracę rosną także inne świadczenia, takie jak: odprawa przy zwolnieniu grupowym, wynosząca maksymalnie piętnastokrotność płacy minimalnej, dodatek za pracę w porze nocnej, wynagrodzenie za czas przestoju czy podstawa wymiaru zasiłku chorobowego i macierzyńskiego.

Propozycja BCC: Różne płace w zależności od wielkości firmy i regionu

BCC proponuje, aby rozwiązaniem docelowym, utrzymującym wprawdzie instytucję płacy minimalnej, ale redukującym znaczną część jej negatywnego wpływu na  zatrudnienie i gospodarkę, było wprowadzenie zróżnicowania tej płacy w poszczególnych regionach (optymalnie w powiatach), proporcjonalnie do wysokości przeciętnego wynagrodzenia w tych regionach (jednak nie wyżej niż 40 proc. tego wynagrodzenia) oraz – aby przy wyliczaniu płacy przeciętnej – różnicować dodatkowo między mikroprzedsiębiorstwami i pozostałymi przedsiębiorstwami.