W myśl art. 176 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (tekst jedn.: Dz. U. z 2014 r. poz. 1502) – dalej k.p. nie wolno zatrudniać kobiet przy pracach szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia. Szczegółowy wykaz tych prac został określony w załączniku do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 10 września 1996 r. w sprawie wykazu pracy szczególnie uciążliwych i szkodliwych dla zdrowia kobiet (Dz. U. Nr 114, poz. 545 z późn. zm.) – dalej r.p.u.s.k. Większość z wymienionych w nim prac, a raczej ograniczeń w ich wykonywaniu dotyczy kobiet w ciąży bądź karmiących piersią. Natomiast prac związanych z określonym wysiłkiem fizycznym i transportem ciężarów nie powinny wykonywać żadne kobiety.
W aktualnym stanie prawnym zakaz zatrudniania kobiet ma charakter bezwzględny, a co za tym idzie pracodawca nawet za zgodą pracującej nie może powierzyć jej wymienionej w r.p.u.s.k. pracy. Wiele jednak wskazuje, że wkrótce to się zmieni. Przygotowana przez Radę Ministrów nowelizacja przepisów k.p. oraz r.p.u.s.k. ma uzależnić dopuszczalność zatrudniania kobiet w ciąży lub karmiących dziecko piersią przy pracach uciążliwych, niebezpiecznych lub szkodliwych dla ich zdrowia, wymienionych w wykazie, nie tyle od samego faktu, że są w nim zawarte, ile od wyników oceny ryzyka zawodowego dokonanej przez pracodawcę lub zaświadczenia lekarskiego. Zakaz zatrudniania będzie obowiązywał dopiero wtedy, gdy dostosowanie warunków pracy lub czasu pracy do wymagań wynikających z wykazu lub orzeczenia lekarskiego nie będzie możliwe.

Zobacz także: Jaką dopuszczalną masę ciężarów może przenieść kobieta?>>

Powyższa zmiana związana jest z zarzutami Komisji Europejskiej, która uznała obecnie obowiązujące przepisy za niezgodne z postanowieniami dyrektywy 2002/73/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23 września 2002 r. zmieniającej dyrektywę Rady 76/207/EWG w sprawie wprowadzenia w życie zasady równego traktowania kobiet i mężczyzn w zakresie dostępu do zatrudnienia, kształcenia i awansu zawodowego oraz warunków pracy (Dz. Urz. UE L 269 z 5.10.2002, s. 15). Zdaniem Komisji, z obecnego brzmienia przepisów wynika, że odnoszą się one do wszystkich kobiet, a nie tylko do kobiet w ciąży i karmiących piersią, co stanowi przeszkodę w zapewnieniu równouprawnienia płci, szczególnie w zakresie dostępu do zatrudnienia.
Oprócz kluczowej zmiany, która ma wyeliminować obowiązującą zasadę bezwzględnego zakazu zatrudniania kobiet przy pracach wymienionych w r.p.u.s.k., jego nowa treść dopuści (a raczej nie zabroni, tak jak ma to miejsce obecnie) zatrudnienie kobiet pod ziemią, we wszystkich kopalniach. Ponadto prawne regulacje prac związanych z wysiłkiem fizycznym i transportem ciężarów (m.in. dopuszczalne wartości masy przenoszonych przedmiotów), zostaną przeniesione (nareszcie!) do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 14 marca 2000 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy ręcznych pracach transportowych (Dz. U. Nr 26, poz. 313 z późn. zm.), co z pewności usystematyzuje to zagadnienie.
Sporym zaskoczeniem może być również całkowite pominięcie zakazu pracy kobiet w ciąży przy komputerze (obecnie zakaz ten obowiązuje przy pracy powyżej 4 godzin dziennie). Autorzy projektu uzasadniają to tym, że istniejący obowiązek stosowania przerw po każdej godzinie pracy, wynikający z rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 1 grudnia 1998 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe (Dz. U. Nr 148, poz. 973) nie stwarza konieczności utrzymywania takiego zakazu. Poza tym regulacja zabraniająca zatrudniania kobiet w ciąży przy pracach w pozycji wymuszonej (a praca przy komputerze, zwłaszcza wykonywana przez kobietę w ciąży, za taką jest uznawana) zostaje utrzymana.
Czy powyższe zmiany zrewolucjonizują pracę kobiet? Chyba nie do końca, bo jakoś nie chce się wierzyć, że nagle tłumy kobiet rzucą się do działów kadr spółek węglowych z żądaniem zatrudnienia pod ziemią... Właściwym krokiem będzie przeniesienie problematyki prac związanych z wysiłkiem fizycznym i transportem ciężarów do grupy przepisów, które już od lat regulowały to zagadnienie, a także nowe rozwiązanie, w myśl którego pracodawca – wspierany przez lekarza profilaktyka – samodzielnie będzie mógł oceniać, czy określone prace faktycznie stwarzają zagrożenie dla kobiet w ciąży lub karmiących dziecko piersią i w związku z tym należy je odsunąć od pracy.

Zobacz także: Nieprecyzyjne przepisy utrudniają ochronę kobiet>>

Więcej na ten temat w Serwisie BHP.