Nowa, uchwalona 1 marca 2018 r., ustawa o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu (Dz.U. poz. 723)* weszła w życie 13 lipca. Obejmuje szerszy niż dotychczas krąg instytucji obowiązanych. Nakłada na szereg podmiotów, także niezwiązanych z sektorem finansowym, liczne i często trudne do wykonania obowiązki. Lektura szczegółowych postanowień ustawy może czasem skłaniać do wniosku, że ustawodawca zbyt wiele oczekuje od niektórych przedsiębiorców. Dlaczego tak uważam? Szczegóły poniżej.

Kogo dotyczy ustawa?

Instytucjami obowiązanymi w rozumieniu ustawy są nie tylko banki, domy maklerskie, instytucje płatnicze, instytucje pieniądza elektronicznego czy zakłady ubezpieczeń. Środki przeciwdziałania praniu pieniędzy będą musiały stosować także przedsiębiorcy prowadzący działalność kantorową – i to nie tylko kantory w rozumieniu ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. – Prawo dewizowe (Dz. U. z 2017 r. poz. 679 ze zm.). Za instytucje obowiązane ustawa uznaje też kantory internetowe, przedsiębiorców świadczących usługi w zakresie wymiany pomiędzy walutami wirtualnymi i środkami płatniczymi oraz wymiany pomiędzy walutami wirtualnymi. Ustawa obejmie też przedsiębiorców świadczących usługi zarządcze (zakładanie jednostek organizacyjnych, pełnienie funkcji w organach spółek, zapewnienie innej jednostce siedziby lub adresu prowadzenia działalności).

To nie wszystko! Kolejnymi podmiotami ustawy są pośrednicy w obrocie nieruchomościami, przedsiębiorcy udostepniający skrytki sejfowe i instytucje pożyczkowe w rozumieniu ustawy o kredycie konsumenckim. Wreszcie, ustawa dotknie fundacje, stowarzyszenia i przedsiębiorców, którzy przyjmują lub wykonują płatności gotówkowe w kwocie przekraczającej 10 tys. EUR – nawet, jeśli ta płatność następuje w kilku operacjach, które zdają się być ze sobą powiązane. Co to znaczy, że operacje „zdają się być ze sobą powiązane”? Tego ustawa (ani dyrektywa) nie definiują. Na pewno są to płatności dzielone za ten sam towar lub usługę czy płatność ratalna. Często jednak to, czy dane transakcje są ze sobą powiązane, może być trudne do oceny, a od tego zależy, czy dany przedsiębiorca jest instytucją obowiązaną, czy nie.  

Nowe – stare obowiązki

Przedsiębiorcy, którzy już pod rządami poprzedniej ustawy mieli obowiązek wdrożenia środków przeciwdziałania praniu pieniędzy, powinni już dostosować się do nowych wymogów. Porównanie obu ustaw prowadzi do wniosku, że dotychczasowych instytucji obowiązanych nie spotkała rewolucjaNowe przepisy precyzują niektóre obowiązki (np. zakres i treść wewnętrznej procedury przeciwdziałania praniu pieniędzy, konieczność sporządzenia oceny ryzyka na piśmie lub elektronicznie a nie w dowolnej formie), ale nie wprowadzają właściwie nowych.

Znacznie trudniejsze zadanie czekało (lub czeka) nowe instytucje obowiązane. Pierwszym krokiem jest wyznaczenie kadry kierowniczej wyższego szczebla - mają to być osoby na stanowiskach kierowniczych, mające wiedzę i doświadczenie z zakresu przeciwdziałania praniu pieniędzy. Do ich obowiązków należy zaopiniowanie procedury wewnętrznej a w niektórych przypadkach podjęcie decyzji o rozpoczęciu albo nierozpoczęciu współpracy z danym klientem (np. osobą na eksponowanym stanowisku politycznym, członkiem jej rodziny lub znanym współpracownikiem).

W instytucjach obowiązanych musi zostać powołane nowe stanowisko pracy – nazywam je Dyrektorem AML. Ma on wykonywać wszystkie wskazane w ustawie obowiązki, w tym zapewnić szkolenie pracowników (i siebie samego), nadzorować stosowanie środków bezpieczeństwa finansowego (weryfikacji klientów), aktualizować ocenę ryzyka, prowadzić wewnętrzne postępowania wyjaśniające oraz wykonywać obowiązki informacyjne wobec Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF). Odpowiedzialność za działania Dyrektora AML będzie jednak ponosił ktoś inny – wybrany członek zarządu. Oryginalnym pomysłem polskiego ustawodawcy jest możliwość nałożenia na członka zarządu indywidualnej kary finansowej (orzekanej w trybie administracyjnym) w wysokości nawet do 1mln zł za nieprawidłowości w zakresie wykonania obowiązków przeciwdziałania praniu pieniędzy!

Procedury i kierunki

Kierunki działania instytucji obowiązanej ma wyznaczać ocena ryzyka. Powinna być sporządzona w formie pisemnej lub elektronicznej i należy aktualizować ją nie rzadziej niż raz na dwa lata. Ocena powinna wskazywać, jakie cechy klienta lub okoliczności transakcji mogą świadczyć o niewielkim, zwykłym lub podwyższonym ryzyku, że klient w istocie wykorzystuje nas do prania pieniędzy. W oparciu o ocenę ryzyka stosuje się uproszczone, zwykłe lub wzmożone środki bezpieczeństwa finansowego, sprowadzające się do weryfikacji kontrahenta. W przypadku jednostek organizacyjnych ustalić trzeba ich formę prawną, numer we właściwym rejestrze, adres, dane osób reprezentujących. W przypadku osób fizycznych ustaleniu podlega m.in. obywatelstwo. Jeżeli weryfikacji podlega spółka, będziemy także musieli ustalić jej beneficjenta rzeczywistego. Ten obowiązek jest jednak odroczony w czasie – Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych ma zacząć działać dopiero w październiku 2019 r.

 

Wszystkie działania zapobiegające praniu pieniędzy mają być opisane w procedurze wewnętrznej instytucji obowiązanej. Musi ona przewidywać sposób weryfikowania wiarygodności klientów, sposób dokumentowania tej weryfikacji i przechowywania dokumentów (oczywiście – zgodnie z RODO) oraz tryb wypełniania obowiązków wobec GIIF. Te obowiązki informacyjne to m.in. przedstawianie na żądanie oceny ryzyka, dokumentacji związanej ze stosowaniem środków bezpieczeństwa finansowego oraz informowanie i zawiadamianie o podejrzeniu prania pieniędzy. Wykonujący te obowiązki Dyrektor AML będzie musiał także stosować się do poleceń GIIF wydawanych w odpowiedzi na te informacje i zawiadomienia – w tym wstrzymywać transakcje lub zamrażać środki należące do klienta na rachunku.

Ustawa nakazuje także instytucjom obowiązanym stworzyć system informowania o nieprawidłowościach (whistleblowing). Instytucja sygnalisty robi ostatnio w polskim rządzie zawrotną karierę. Oprócz ustawy przewidują ją projekty dotyczące odpowiedzialności podmiotów zbiorowych oraz nieco zapomniany projekt ustawy o jawności życia publicznego.

Zakres obowiązków – adekwatny

Ustawa nie różnicuje sytuacji poszczególnych instytucji obowiązanych. Oczywiście, zawiera ona ogólną formułę, mówiącą, że instytucja obowiązana przyjmuje środki adekwatne do charakteru, rodzaju i rozmiaru prowadzonej działalności. Tym niemniej, w każdej instytucji musi zostać wprowadzona procedura, w tym whistleblowingu, musi zostać przeprowadzona analiza ryzyka, ustanowiony musi zostać Dyrektor AML i odpowiedzialny członek zarządu. W przypadku jednoosobowych działalności gospodarczych, w ramach, których to przedsiębiorca ma pełnić wszystkie te role, wydaje się, że ustawodawca wymaga zbyt wiele. Na szczęście niektóre obowiązki (np. stosowanie środków bezpieczeństwa finansowego) można powierzyć innej jednostce, jednak ustawodawca nie bierze pod uwagę kosztów takiego rozwiązania.

Praktyka pokaże czy polscy przedsiębiorcy sprostają poważnym obowiązkom i czy koszty wdrożenia przewidzianych w ustawie środków nie spowodują, że wielu przedsiębiorców będzie unikać prowadzenia działalności regulowanej w ustawie.

dr Damian Tokarczyk, adwokat z kancelarii Raczkowski Paruch

----------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu.