ZUS wydał decyzję o odmowie przyznania wnioskodawcy prawa do renty socjalnej. Organ rentowy przyjął, że wnioskodawca nie jest osobą całkowicie niezdolną do pracy. Powyższe ustalenie ZUS poczynił na podstawie orzeczenia Komisji Lekarskiej.

Niezasadne odwołanie

Wnioskodawca nie zgodził się z decyzją i wniósł do sądu odwołanie. Jego zdaniem jest on osobą całkowicie niezdolną do pracy. Skarżący podkreślił, iż jest znacznie ograniczony w samodzielnej egzystencji, co wynika z głuchoty i niewykształcenia mowy. Sądy obu instancji uznały wniesione odwołanie za niezasadne. Sąd okręgowy oddalił wniesione odwołanie, zaś sąd apelacyjny oddalił apelację wnioskodawcy.

Czytaj też: Od września wyższa renta socjalna >

Niespełniona przesłanka

Sądy zgodnie przyjęły, że wnioskodawca nie spełnia ustawowych przesłanek do uzyskania prawa do renty socjalnej. Nie można go uznać za osobę całkowicie niezdolną do pracy z przyczyn schorzeń powstałych przed ukończeniem 18 roku życia, w trakcie nauki szkolnej lub w szkole wyższej przed ukończeniem 25 roku życia.

Sprawdź w LEX: Jakim ubezpieczeniom podlega zleceniobiorca z prawem do renty socjalnej? >

Niezdolność do pracy

Zgodnie z art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej, renta socjalna przysługuje osobie pełnoletniej całkowicie niezdolnej do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało:

  1. przed ukończeniem 18 roku życia;
  2. w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej - przed ukończeniem 25 roku życia;
  3. w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej.

Schorzenia wnioskodawcy

Z ustaleń wynikało, że wnioskodawca cierpi m.in. na głęboki obustronny niedosłuch, organiczne zaburzenia osobowości. Przebył on także zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych w dzieciństwie. Komisja Lekarska uznała, że wnioskodawca nie jest osobą całkowicie niezdolną do pracy. Ustalenia te okazały się trafne - wskazały sądy.

Liczne opinie

Sąd okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłych laryngologa, psychiatry i psychologa. Na podstawie tych dowodów ustalono, że skarżący po przebyciu w pierwszym roku życia zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych cierpi na obustronny głęboki ubytek słuchu. Wymaga więc stałego używania aparatów słuchowych. Skarżący używa języka migowego. Nie może nawiązać kontaktu werbalnego. Można go uznać za osobę trwale częściowo niezdolną do pracy z punktu widzenia otolaryngologicznego.

Sprawdź w LEX: Czy osoba pobierająca rentę socjalną może pobierać dodatek pielęgnacyjny, jeżeli jest uznana za całkowicie niezdolną do samodzielnej egzystencji? >

Problemy emocjonalne

Z kolei biegły psychiatra i psycholog uznali, że wnioskodawca cierpi na zaburzenia emocjonalne i adaptacji społecznej. Stwierdzono u niego zaburzenia zachowania i emocji na podłożu organicznym osoby głuchoniemej a także cechy organicznego uszkodzenia centralnego układu nerwowego. Wnioskodawca korzysta z leków ułatwiających zasypianie. Funkcjonuje prawidłowo. Stan zdrowia psychicznego skarżącego nie pozwala uznać go za osobę całkowicie niezdolną do pracy.

Miarodajne opinie

Sądy obu instancji zgodnie oceniły zgromadzone opinie jako dowody rzetelne i dające podstawę do ustalenia stanu faktycznego sprawy. W orzecznictwie wskazuje się, że opinia biegłego to dowód miarodajny, jeśli jest jasna, kategoryczna i przekonująca dla sądu. Sąd bowiem nie dysponuje wiadomościami specjalnymi, które z kolei posiada biegły.

Sprawdź w LEX: Czy osoba niepełnosprawna otrzymująca prowadząca działalność gospodarczą traci prawo do renty socjalnej? >

Niecelowe dalsze opinie

Sądy podkreśliły, że w sprawie opinie były wydawane łącznie przez 6 specjalistów. Nie było więc podstawy do dopuszczenia dalszych dowodów, by ponownie ocenić stan zdrowia ubezpieczonego. Istnieje możliwość dopuszczenia dowodu z kolejnych opinii biegłych, jeśli te przedstawione już sądowi są niekompletne, nie odpowiadają na postawione pytania lub gdy nie są spójne. Takie stanowisko przedstawił w szczególności Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 lipca 2010 r. w sprawie II CSK 119/10 (LEX nr 603161).

Nieważne odczucia

Sąd apelacyjny zwrócił też uwagę, że o uznaniu niezdolności do pracy nie decyduje samo schorzenie, ale stopień jego zaawansowania, który czyni ubezpieczonego całkowicie niezdolnym do pracy. Nie jest więc kluczowe to, jakie subiektywne przeczucia ma badany, ale to, jak kwestię jego niezdolności do pracy oceniają biegli lekarze sądowi. Takie zapatrywanie wyraził w szczególności Sąd Najwyższy w wyroku z 22 stycznia 1998 roku w sprawie II UKN 466/97 (LEX nr 34489).

Możliwa praca

Skoro więc opiniujący w sprawie lekarze uznali, że ubezpieczony cierpi na różne schorzenia, ale ich nasilenie nie jest tak znaczne, by uznać go za osobę całkowicie niezdolną do pracy, to należało uznać wniesione odwołanie za niezasadne. O całkowitej niezdolności do pracy można mówić tylko, gdy występuje utrata zdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy - zaznaczył sąd odwoławczy i oddalił apelację wnioskodawcy.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 10 października 2018 r., III AUa 195/18, LEX nr 2574809.