W maju stopa bezrobocia spadła do 12,2% z 12,6% w kwietniu – podał w środę GUS. Ale sytuacja młodych osób na rynku pracy będzie trudniejsza niż dotychczas.

Na rynek pracy wchodzi 400 tysięcy absolwentów szkół, którzy zaczną szukać płatnego zajęcia. Wielu z nich go nie znajdzie, bo nie ma doświadczenia zawodowego. Ratunkiem dla nich były do tej pory staże, organizowane przez urzędy pracy albo dotacje na własny biznes. W tym roku, jeśli się po nie zwrócą, odejdą z kwitkiem. Jak wynika z sondy Dziennika Gazety Prawnej, na ogół urzędy pracy nie mają już na nie pieniędzy. – Nie przyjmujemy już nowych wniosków od pracodawców, którzy chcą przyjąć na staż absolwentów szkół. Pieniądze, które nam pozostały, wykorzystujemy do realizacji wcześniejszych ofert – mówi Irena Lebiedzińska, zastępca dyrektora PUP w Opolu. Dodaje, że już we wrześniu, ci bezrobotni, którzy będą zainteresowani stażami, będą musieli czekać do nowego roku, aby je uzyskać. Wtedy pojawią się pieniądze na ten cel. Podobnie jest z dotacjami na biznes. W ubiegłym roku w Gostyninie otrzymało je 141 osób, w tym będzie ich o połowę mniej. Jeszcze gorzej jest w powiecie opolskim. – W 2010 r. środki na rozpoczęcie własnej działalności otrzymało 466 osób, a w tym roku tylko 30. Ta liczba może się jeszcze zwiększyć o 10 – podkreśla Lebiedzińska. – W ubiegłym roku objęliśmy stażami 1091 osób, a w tym zaledwie 80. Natomiast środki na własną działalność otrzymało w 2010 r. 196 osób, podczas gdy w tym roku tylko 47 osób – mówi Zbigniew Tomasiak, dyrektor PUP w Lubartowie.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, 24 czerwca 2011 r., Janusz K. Kowalski