Uchwale Sądu Najwyższego z 29 listopada 2023 r. (sygn. akt III UZP 3/23) nadano moc zasady prawnej. Jak wynika z niedawno opublikowanego uzasadnienia, została ona wydana na tle uchwały powiększonego składu Sądu Najwyższego, wydanej kilkanaście lat temu (21 kwietnia 2010 r., sygn. akt II UZP 1/10), w której stwierdzono, że ZUS nie jest uprawniony do kwestionowania kwoty zadeklarowanej przez osobę prowadzącą pozarolniczą działalność jako podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, jeżeli mieści się ona w granicach określonych ustawą z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.

Zobacz procedurę: Ustalanie podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne osoby prowadzącej pozarolniczą działalność >

Czytaj również: SN: Niedopuszczalna ingerencja ZUS w podstawę wymiaru składki>>

 

Najważniejsze tezy omawianej uchwały

Sąd Najwyższy w omawianej uchwale z 29 listopada 2023 r. wskazał, że:

  1. zasadniczo nie odchodzi od generalnej zasady wyrażonej uprzednio w uchwale II UZP 1/10, ale odcinkowo ją koryguje i uzupełnia. Co ważne, uchwała II UZP 1/10 spotkała się z krytyczną oceną doktryny. Głosy dezaprobaty dotyczyły tego, że ZUS i sądy nie mogą być pozbawione możliwości weryfikacji tego, czy zadeklarowana wysokość podstawy oskładkowania miała charakter instrumentalny, służący uzyskaniu jak najwyższych świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Sąd Najwyższy dostrzegł, że uchwała z 2010 r. dotyczyła działalności gospodarczej prowadzonej już dłuższy czas, a więc długotrwałej partycypacji w systemie składkowym.
  2. Przedmiotem aktualnej uchwały była natomiast sytuacja osoby prowadzącej działalność gospodarczą, która deklaruje wysoką podstawę oskładkowania już od początku prowadzenia tej działalności, a zaraz potem realizuje ryzyko socjalne (np. pobiera świadczenia), którego wystąpienie było pewne już na etapie zgłaszania do ubezpieczeń społecznych.
  3. Zdaniem Sądu, nie jest normalną sytuacja, gdy osoba rozpoczynająca prowadzenie działalności gospodarczej nie ma przychodów albo są niewielkie, a mimo to płaci składki od maksymalnej podstawy tylko po to, aby pobierać maksymalne świadczenia z ubezpieczenia chorobowego.
  4. Swoboda określania podstawy wymiaru składek nie może oznaczać dowolności. Musi więc istnieć związek funkcjonalny pomiędzy prowadzoną działalnością pozarolniczą a wysokością zadeklarowanej podstawy wymiaru składki.
  5. Uznanie dopuszczalności kontroli i weryfikacji zadeklarowanej podstawy wymiaru składek na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe znajduje swoje wsparcie w zasadach prawa ubezpieczeń społecznych, zwłaszcza zasadzie solidarności (wspólnoty ryzyka).
  6. Ustanowienie nadmiernie wysokiej podstawy wymiaru składek w stosunku do rezultatów prowadzonej działalności gospodarczej jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, w szczególności przez naruszenia lojalności jednych ubezpieczonych wobec drugich (pobieranie zawyżonych świadczeń kosztem innych ubezpieczonych), a także sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem ubezpieczeń społecznych.

 


Uchwała III UZP 3/23 nie jest tak rewolucyjna, jak mogłoby się wydawać

Z uzasadnienia uchwały podjętej w listopadzie 2023 r. wynika zatem, że ZUS nadal nie jest - co do zasady - uprawniony do kwestionowania kwoty zadeklarowanej podstawy oskładkowania w przypadku osób prowadzących utrwaloną już działalność pozarolniczą.

Może jednak zasadnie ją kwestionować, gdy od początku prowadzenia działalności gospodarczej jest ewidentnie widoczne, że zgłoszenie do ubezpieczeń miało charakter czysto instrumentalny.

Trzeba zauważyć, że tego rodzaju postępowania (jak również i postępowania w stosunku do osób prowadzących utrwaloną od lat działalność) toczyły się, toczą i będą się toczyć na gruncie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Wydaje się, że poza kilkoma dodatkowymi wskazówkami interpretacyjnymi, omawiana uchwała nie wywrze rewolucyjnego wpływu na decyzje ZUS i orzecznictwo sądowe.

Sprawdź w LEX: Czy przedsiębiorca może obniżyć podstawę wymiaru składek ZUS, jeżeli ZUS odmówił mu prawa do zasiłku chorobowego? >

 


Orzecznictwo będzie niejednolite, dopóki ustawa nie ulegnie zmianie

Sąd Najwyższy podjął w uzasadnieniu próbę usystematyzowania i ujednolicenia orzecznictwa dotykającego problematyki kwestionowania podstaw oskładkowania z ostatnich kilkunastu lat.

Ten kierunek jest oczywiście słuszny, ale nie sposób oprzeć się wrażeniu, że treść uzasadnienia raczej mnoży, niż ogranicza wątpliwości w świetle brzmienia przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

Ustawa mówi bowiem wprost: postawę wymiaru składek stanowi kwota zadeklarowana (w „widełkach” określonych w art. 18 ust. 8 ustawy systemowej). Ustawodawca nie przewidział czynników, jakie powinny zostać wzięte pod uwagę przy deklarowaniu wysokości podstawy oskładkowania, a które uwypuklił Sąd Najwyższy: czas prowadzenia działalności, stabilność organizacyjna, posiadana infrastruktura.

Sprawdź w LEX: Czy w przypadku likwidacji działalności od pierwszego dnia miesiąca należy odprowadzać składki za ten miesiąc? >

Na ocenę, czy zadeklarowana podstawa oskładkowania była pozorna, wpływ mają także oczywiście przychody, jakie były osiągane od samego początku przed przedsiębiorcę (lub przynajmniej ekspektatywa ich osiągania ze względu na przedmiot lub rozmiar działalności). Z praktyki natomiast wiadomo, że rozpoczęcie korzystania ze świadczeń niedługo po założeniu działalności gospodarczej także zwykle stanowi czynnik istotny (o ile nie decydujący) dla ZUS w procesie kontrolnym.

Zdaje się, że Sąd Najwyższy podjął próbę wyważenia racji:

  • z jednej strony swobody prowadzenia działalności gospodarczej i swobody deklarowania przez przedsiębiorcę podstawy oskładkowania (w tym prawa do tego, by odprowadzać wysokie składki przy braku dochodów – nie ma przepisu, który by tego zakazywał)
  • z drugiej strony: natury i generalnych zasad ubezpieczeń społecznych – solidaryzmu i wspólnego ryzyka ubezpieczonych.

Ta próba opiera się jednak na założeniach, które nie wynikają wprost z ustawy i w mojej ocenie doprowadzą do kolejnych rozbieżności w orzecznictwie. Taka konkluzja jest uzasadniona, tym bardziej, że Sąd Najwyższy wyraźnie wskazał, że nie odchodzi od zasady wyrażonej w uchwale II UZP 1/10.

Tak zatem każdy przypadek ubezpieczonego i wysokości zadeklarowanej przez niego podstawy oskładkowania będzie - tak jak dotąd – musiał być rozpatrywany indywidualnie i uwzględniać wszystkie czynniki, o których była mowa wyżej.

Wysoka podstawa oskładkowania może być zasadna zarówno w przypadku przedsiębiorcy, który prowadzi i rozwija trwałą działalność od lat; ale równie dobrze może być zasadna w przypadku przedsiębiorcy, który dopiero zaczyna swój biznes, nie posiada infrastruktury (bo np. wykonuje pracę umysłową), ale osiąga znaczne przychody od pierwszego miesiąca prowadzenia działalności.

Dopóki więc ustawodawca nie zaproponuje rozwiązania, które pogodzi z jednej strony swobodę działalności gospodarczej, a zasady solidaryzmu ubezpieczeń społecznych z drugiej strony, dopóty orzecznictwo będzie w tej materii niestabilne, jako zależne od indywidualnych przypadków ubezpieczonych.

Natalia Grzelak, adwokat w BWHS Wojciechowski Springer i Wspólnicy

Sprawdź też w LEX: Do jakich ubezpieczeń należy zgłosić zleceniobiorcę, który posiada 1/2 etatu oraz prowadzi działalność gospodarczą, z której opłaca ZUS na preferencyjnych warunkach? >