W trakcie spotkania Duda ma przekazać szefowi rządu związkowe projekty ustaw dotyczące pracy tymczasowej oraz funduszu ubezpieczeń społecznych. Na ten tydzień "S" zapowiada m.in. powstanie miasteczka emerytalnego pod Sejmem. Związkowcy będą oczekiwać przed gmachem parlamentu na wyniki głosowania w Sejmie rządowych propozycji emerytalnych.

"Dzisiaj jest Rada Ministrów, ale mamy nadzieję, że do godz. 14 uda się ją zakończyć. Premier chętnie - czy w czasie Komisji Trójstronnej, czy dziesiątek innych spotkań, przedstawiał stanowisko swoje i rządu (w sprawie reformy emerytalnej). Myślę, że ta rozmowa (z Dudą) zostanie do tego wykorzystana" - powiedział Graś we wtorek w TVP Info.

Jak dodał, "według strony związkowej, reforma idzie zdecydowanie za daleko, a według strony pracodawców, ta reforma jest za mała i idzie zdecydowanie za blisko".

Graś wyraził też nadzieję, że prace w Sejmie nad reformą emerytalną skończą się szybko.

Duda poinformował w poniedziałek, że 10 maja przed Sejmem odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność", na które zaproszono prezydium NZZZ Rolników Indywidualnych "S"; tego dnia ma się przed Sejmem odbyć organizowana przez Solidarność publiczna debata na temat rządowych planów emerytalnych.

W piątek sejmowa komisja nadzwyczajna ds. reformy emerytalnej zakończyła pierwsze merytoryczne posiedzenie. Rządowy projekt podnoszący wiek emerytalny do 67 lat dla kobiet i mężczyzn przewiduje, że od 2013 r. wiek emerytalny będzie wzrastał o trzy miesiące każdego roku. Ponadto zakłada też m.in. możliwość przejścia na wcześniejszą, tzw. częściową emeryturę.

Prawo do takiego świadczenia miałyby kobiety w wieku 62 lat, które mają co najmniej 35 lat stażu ubezpieczeniowego (okresy składkowe i nieskładkowe) oraz mężczyźni, którzy ukończyli 65 lat i posiadają co najmniej 40 lat stażu ubezpieczeniowego. Częściowa emerytura stanowiłaby 50 proc. pełnej kwoty emerytury z FUS.

Graś był też pytany o zapowiadane protesty celników. "Celnicy nigdy nie byli w systemie emerytur mundurowych, nie ma mowy o tym, że celnikom pogarszają się jakieś warunki" - ocenił. Jak dodał, nie przypomina sobie twardych, jednoznacznych deklaracji premiera o tym, że celnicy mają być w systemie służb mundurowych.

Związki zawodowe Służby Celnej, w liście jaki wystosowały do Donalda Tuska poinformowały w minioną środę, że decyzję o protestach podjęto w związku z brakiem reakcji ze strony rządu na pisma i wnioski kierowane do premiera w roku 2011 i 2012 w sprawie objęcia funkcjonariuszy celnych zaopatrzeniowym systemem emerytalnym służb mundurowych.

Ogólnokrajowy Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjny poinformował też o wysłaniu listu otwartego do prezydenta UEFA Michela Platiniego, w którym podkreślił, że kulminacja protestu celników może przypaść na Euro 2012.

"Nie znałem tego faktu, ale jeśli jest to prawda, to uważam to za kompletny absurd. Jak można na własne państwo i własne instytucje donosić i to jeszcze do Michela Platiniego, który naprawdę z sytuacją na polskich granicach i z sytuacją polskiego systemu emerytalnego ma niewiele wspólnego" - powiedział Graś. (PAP)

mrr/ par/ jbr/