W czwartek Sejm uchwalił ustawę o jednorazowym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów w 2019 r. Świadczenie będzie przysługiwało w sumie ponad 9,8 mln osób (ok. 6,96 mln emerytów i 2,62 mln rencistów, w tym 282 tys. rencistów socjalnych). Koszt wypłaty jednorazowych świadczeń to 10,8 mld zł.

Czytaj: Ustawa o świadczeniu "Emerytura plus" uchwalona

W ocenie skutków regulacji wskazano, że świadczenie będzie sfinansowane "w ramach wpływów do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, Funduszu Emerytur Pomostowych i Funduszu Pracy oraz w ramach środków pozostających w dyspozycji pozostałych dysponentów poszczególnych części budżetowych, tj. części 29 – Obrona narodowa, części 37 – Sprawiedliwość oraz części 42 – Sprawy wewnętrzne na 2019 r."

Sprawdź w LEX: Składka na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych >

Finansowanie "Emerytury plus" z Funduszu Pracy obejmuje niewielką grupę osób

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej zwraca uwagę, że zarówno w uzasadnieniu, jak i w ocenie skutków regulacji jest zawarta informacja na temat źródeł finansowania dodatkowego świadczenia. - Zupełnym nieporozumieniem jest przypisywanie Funduszowi Pracy finansowania tego wydatku. W części uzasadnienia ta informacja odnosi się do niewielkiej grupy osób, które korzystają z Funduszu Pracy, bo z niego są finansowane zasiłki i świadczenia przedemerytalne. To jest liczba osób ok 90 kilku tysięcy. W związku z tym jeśli pomnożymy to jako jednorazową dopłatę, to daje kwotę niewiele ponad 110 mln zł. - wyjaśniała.

Sprawdź w LEX: Zwolnienie z obowiązku opłacania składek na FP i FGŚP >

Jak zaznaczyła, dodatkowe świadczenie będzie w większości finansowane z większych wpływów do FUS. - Znaczna część osób jest w powszechnym systemie ubezpieczeń i korzysta z sytuacji, gdzie FUS ma dodatkowe wpływy związane z lepszą sytuacją gospodarczą, rosnącymi wynagrodzeniami, wyższą liczbą osób pracujących - 16 mln, aktywnych zawodowo - mówiła.

Czytaj też: Nadwyżka w FUS sfinansuje "trzynaste" emerytury>>

 


 

OPZZ: Obniżyć składkę na Fundusz Pracy

Zdaniem OPZZ rząd po raz kolejny środki finansowe z Funduszu Pracy przeznacza na wydatki niezgodnie z jego przeznaczeniem. - Należy pamiętać, że środki tego Funduszu pochodzą z opodatkowania funduszu płac pracowników w wysokości 2,45 proc. Możliwość finansowania dodatkowych zadań, niezgodnych z ustawowymi celami Funduszu pokazuje, że gromadzone na nim środki są znacznie wyższe od potrzeb - wskazuje związek.

Sprawdź w LEX: Nowe obciążenie wynagrodzeń - Solidarnościowy Fundusz Wsparcia Osób Niepełnosprawnych >

OPZZ wnioskuje o obniżenie tego podatku (składki na Fundusz Pracy) o 1,45 proc., co pozwoli na dodatkowy wzrost wynagrodzeń pracowników bez podnoszenia kosztów pracy.

Według związkowców rząd po raz kolejny oszukał OPZZ i pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach. - Kiedy w minionym roku wnioskowaliśmy o zniesienie wygasającego charakteru emerytur pomostowych poinformowano nas, że to niemożliwe, gdyż dodatkowe składki na ubezpieczenie społeczne wpłacane za osoby pracujące w szczególnych warunkach nie wystarczają na wypłaty emerytur dla osób uprawnionych. Dzisiaj czytamy, że jest inaczej, że Fundusz Emerytur Pomostowych będzie wspomagał wypłatę „trzynastej” emerytury - podkreślono.

 

Fundusz Pracy do zadań specjalnych

Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich przypomina, że pieniądze zgromadzone w Funduszu Pracy są łakomym kąskiem dla rządzących. - Szczególnie kiedy pojawiają się pomysły na dodatkowe wydatki, a w budżecie państwa nie ma na to pieniędzy, to wtedy wzrok automatycznie zwrócony jest na Fundusz Pracy. W obecnej sytuacji wydatki FUS to ok 7 mld zł. Natomiast wpływy to ok. 12 mld zł. Jest więc spora nadwyżka - mówi.

Zwraca uwagę, że Fundusz Pracy to fundusz celowy. - Założono kilka źródeł finansowania dodatkowego świadczenia w postaci 1100 zł brutto. Uzasadnieniem dlaczego to ma być Fundusz Pracy jest to, że trzynasta emerytura będzie przysługiwać osobom, którzy korzystają m.in. z zasiłku przedemerytalnego - podkreśla ekspert.

- Do tej pory jednak, kiedy wypłacano jednorazowe dodatki, to standardem było finansowanie tego typu przedsięwzięć z innych źródeł. Skierowanie się ku Funduszowi Pracy wynika ze skali ciężaru finansowego tego projektu. Zdecydowano się na takie rozwiązanie, żeby trochę ulżyć budżetowi państwa. Deficyt pomniejszy się w mniejszym stopniu niż w przypadku  - dodaje.