Około 60 tysięcy osób, które dotychczas nie zwolniło się z pracy i pobierają emeryturę muszą wykonać powyższą procedurę do 1 października 2011 r. Jeśli tego nie uczynią, ZUS z urzędu zawiesi im wypłatę emerytury.

Zwolnienie z pracy, choćby na jeden dzień, wiąże się z licznymi procedurami związanymi z opuszczaniem firmy przez pracownika. Chodzi m. in. o sposób rozliczania się zatrudnionego z pracodawcą np. ze sprzętu z którego pracownik korzystał czy z zaległego lub niewykorzystanego urlopu. Natomiast ponowne zatrudnienie pracownika, choćby po jednodniowej przerwie, oznacza konieczność przeprowadzania badań lekarskich i przeszkolenia BHP. Wprawdzie są przymiarki by wprowadzić zmiany do kodeksu pracy, które mają na celu nie przeprowadzanie ponownych badań lekarskich, jeśli przerwa między kolejnymi umowami o pracę u tego samego pracodawcy jest krótka, ale znajdują się one jeszcze na etapie projektów legislacyjnych. 

 

To nie wszystkie niedogodności będące konsekwencją wprowadzenia nowych przepisów. Pytaniem jest, na jakich warunkach finansowych emeryt powróci na swoje stanowisko, po uzyskaniu prawa do emerytury. Jeśli będzie przyjęty na takich samych warunkach, to po zsumowaniu pensji z emeryturą będzie zarabiał więcej niż wcześniej. Pracodawcy będą mieli więc pokusę, by przyjąć go ponownie do pracy za niższą pensję.

Jeśli z obniżeniem zarobków nie nastąpi ograniczenie obowiązków pracowniczych, może dojść do nierównego traktowania. W takiej sytuacji emeryt będzie mógł wystąpić do sądu i żądać odszkodowania. Wygra, jeśli udowodni, że jest gorzej traktowany z powodu przejścia na emeryturę.

Pracodawcy, w obawie przed takimi konsekwencjami, mogą chcieć zatrudniać emeryta na umowę zlecenie. Ale w tej sytuacji emeryt wcale nie jest na przegranej pozycji. Może wystąpić do sądu o ustalenie istnienia stosunku pracy, a później o odszkodowanie.

Inaczej rzecz się ma, jeśli zmiana warunków zatrudnienia nastąpi z inicjatywy emeryta. Na przykład zamiast przyjmować go ponownie do pracy na cały etat, można go zatrudnić na pół etatu. W takiej sytuacji ważne jest by taka propozycja wyszła od pracownika, a najlepiej jeśli będzie ona na piśmie.